Kibicom na stadion w Strzelcach wstęp chwilowo wzbroniony

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Trybuny są obecnie w fatalnym stadnie. Według standardów przyjętych przez PZPN na takim stadionie nie mogą odbywać się mecze III ligi.
Trybuny są obecnie w fatalnym stadnie. Według standardów przyjętych przez PZPN na takim stadionie nie mogą odbywać się mecze III ligi.
Z powodu rozbudowy trybun, fani "Piasta" nie mogą być wpuszczeni na stadion miejski.

W planach jest budowa trybun z 730 krzesełkami wraz zadaszeniem. Inwestycja jest konieczna, bo obecne, betonowe siedzenia przypomiają rumowisko. Ponadto Piast awansował właśnie do wyższej tabeli, a przepisy Polskiego Związku Piłki Nożnej dokładnie określają standardy, jakie powinny być na stadionach drużyn grających w III lidze - strzelecki stadion miejski ich nie spełnia.

Zaraz po zakończeniu wiosennej kolejki gmina zaczęła szukać firmy, która podejmie się remontu. Choć urzędnicy deklarują, że spieszą się z formalnościami, to już wiadomo, że samorząd nie zdąży z budową trybun do 10 sierpnia, gdy ruszą rozgrywki. To oznacza, że kibice nie będą mieli gdzie dopingować swojego klubu.

- Nie mogliśmy załatwić formalności wcześniej, bo gmina czekała na dotację z Ministerstwa Sportu - tłumaczy Tadeusz Goc, burmistrz Strzelec Opolskich. - Tę dostaliśmy dopiero kilka tygodni temu.

Gminie nie pomogły ostatnie zawirowania z przetargiem. Ostatni trzeba było unieważnić, bo w dokumentach wskazany był konkretny producent krzesełek. Tymczasem zgodnie z przepisami firma, która podejmie się prac, musi mieć możliwość zamówienia ich u dowolnego producenta.

- Przetarg będzie powtórzony - mówi Marek Życzyński, dyrektor zarządu oświaty, któremu podlega stadion miejski. - Termin realizacji prac się nie zmienia. Chcemy, żeby trybuny były gotowe do końca listopada br.

Czy kibice będą mogli w czasie remontu dopingować swoją drużynę?

- Staramy się tak poprzekładać mecze, by jesienią rozegrać wszystkie spotkania wyjazdowe, a na wiosnę, gdy trybuny będą gotowe wrócić na nasz stadion - tłumaczy Ryszard Becella, prezes klubu. - Jeżeli się to uda, kibice będą mogli normalnie dopingować drużynę.
Inny wariant, który rozważał klub polegał na tym, by mecze były rozgrywane na strzeleckim stadionie, mimo remontu.

- Ale wtedy spotkania odbywałyby się bez publiczności. Uznaliśmy, że byłby wstyd, gdyby np. kibice z Gliwic, Bytomia czy też Chorzowa nie mogli wejść na stadion. Dlatego wybraliśmy pierwszy wariant.

Szacunkowy koszt budowy trybun wynosi 1 mln złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska