- Anonimowa osoba powiadomiła nas, że obwodnicą jedzie samochód, którego kierowca już prawie śpi - wyjaśnia nadkomisarz Maciej Milewski z komendy wojewódzkiej policji. - Przekazała nam dane samochodu, który zatrzymaliśmy w centrum Opola.
Kiedy policjanci podeszli do auta, kierowca był tak pijany, że nie mógł wyjść z kabiny. Kiedy dmuchnął w alkomat, zabrakło na nim skali. Zaczął tracić też przytomność. Funkcjonariusze wezwali karetkę.
Lekarz podjął decyzję, że mężczyzna musi trafić do szpitala na odtrucie. Jak wytrzeźwieje usłyszy zarzut prowadzenia auta w stanie upojenia alkoholowego.
Grozi mu za to do 2 lat więzienia. Straci też prawo jazdy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?