Kierowcy ambulansów mogą stracić pracę

fot. Radosław Dimitrow
Pracownicy Falcka nie chcieli z nami oficjalnie rozmawiać.
Pracownicy Falcka nie chcieli z nami oficjalnie rozmawiać. fot. Radosław Dimitrow
Strzelecki szpital wypowiedział umowę firmie Falck, która do tej pory obsługiwała karetki. Kierowcy ambulansów boją się, że stracą pracę.

Głównym powodem rozwiązania umowy z Falckiem był brak porozumienia z dyrekcją strzeleckiego Zakładu Opieki Zdrowotnej co do wysokości opłat za usługi.

- Wypowiedzieliśmy umowę, bo firma chciała podwyżek. Domagała się większych o 20 procent stawek za przejechany przez ambulans kilometr oraz za godzinę pracy kierowcy - mówi Zbigniew Brachaczek, zastępca dyrektora ZOZ.

Dodaje, że szpital nie zgodził się na te warunki, bo na ten cel ma stałą kwotę, przydzieloną przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Ponadto szpital nie był zadowolony z jakości usług Falcka.
Lekarze są zdania, że firma mocno oszczędza na sprzęcie.
- Zdarzało się, że do pacjenta jechała nie w pełni sprawna karetka. Mimo usterek, nie zawsze decydowano się je naprawiać - mówi Ryszard Wileński, ordynator oddziału ratunkowego

Krzysztof Waszkiewicz, dyrektor Falcka, nie zgadza się z tą opinią.
Zapewnia, że wszystko działa jak należy. - Nasz sprzęt jest w bardzo dobrym stanie i ma co najwyżej 2-3 lata. Dzierżawimy jedną karetkę, która się psuje, ale jest ona własnością szpitala. Z powodu wzrostu cen paliw chcieliśmy renegocjować warunki umowy. Szpital zamiast aneksować umowę, rozwiązał ją - mówi Waszkiewicz.
Tymczasem wyraźnie niezadowoleni z firmy są także jej pracownicy.
W Strzelcach Opolskich Falck zatrudnia aktualnie 18 kierowców. - Wypłaty? Mamy od 800 do 1000 złotych na rękę. To wszystko, bo wynagrodzenie nie zmienia się nawet w przypadku osób, które mają duży staż pracy - żalą się pracownicy, ale anonimowo.

Do niezadowolenia z niskich zarobków doszła ostatnio obawa o utratę pracy.
Wypowiedziana umowa wygasa z końcem roku.

W piątek 26 października szpital rozpisać ma natomiast nowy przetarg. Zainteresowane firmy już pytają o warunki, jakie muszą spełnić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska