Kierowcy w Kędzierzynie-Koźlu nagminnie przekraczają prędkość

Aleja Jana Pawła II to główna ulica Kędzierzyna-Koźla, która prowadzi m.in. przez śródmieście. Długa, prosta i szeroka na dwa pasy po każdej ze stron zachęca niestety kierowców do tego, aby mocniej wcisnąć pedał gazu. Przez kilka lat stał przy niej maszt na fotoradar, ale zdemontowano go po tym, jak wprowadzono przepisy zabraniające gminom korzystania z takich urządzeń.

Niedawno jedna z prywatnych firm udostępniła miastu tablicę monitorującą prędkość. Wyniki wyświetlane są na ekranie na bieżąco, a także zapisywane w pamięci. Właśnie ujawniono jak kierowcy jeżdżą przez centrum miasta. Wyniki są szokujące.

Okazało się, że w ciągu pierwszego tygodnia badań aż 40 proc. z 36 tysięcy zarejestrowanych przejazdów miało miejsce z prędkością powyżej 50 km/h! Rekordzista, po godzinie 22, jechał przez ścisłe centrum miasta 173 km/h! Zarejestrowano aż 200 kierowców, którzy przejechali tą drogą z prędkością 90 km/h.

- Te wyniki mogą szokować, ale tylko tych, którzy nie mieszkają przy tej alei - mówi Wiesława Pilarz, mieszkanka osiedla NDM. - Przecież światła naprzeciw pływalni, do której zresztą codziennie przychodzą setki dzieci z wielu szkół, zamontowano po tym, jak jedna z naszych sąsiadek została potrącona przez pędzący samochód i ledwo ją odratowano.

Mieszkańcy chcą napisać do urzędu miasta pismo z prośbą o wprowadzenie jakichś działań, które utemperują kierowców. Policja z kolei zapewnia, że prowadzi kontrole w okolicach wspomnianej pływalni, ale ze zrozumiałych względów radiowóz nie może tam stać przez całą dobę.

Mieszkańcy mówią, że najlepszym rozwiązaniem byłby właśnie stały fotoradar. Ale prawo na to nie zezwala. Jak tłumaczy psycholog transportu Andrzej Markowski, aż 2/3 Polaków uważa fotoradary za istotny element wpływający na poprawę bezpieczeństwa na drogach.

- Większość z nas, uczestników ruchu drogowego, pieszych i kierowców, nie daje przyzwolenia na łamanie norm, w tym normy ograniczenia prędkości - tłumaczy Markowski. - Uważamy, że znaczącą rolę w jej narzucaniu pełnią fotoradary, bo nie stosują wyjątków, wszyscy są tak samo przez fotoradar traktowani.

Teoretycznie fotoradar mogłaby tam postawić Inspekcja Transportu Drogowego. Ale ITD nie planuje zwiększania liczby takich urządzeń do 2018 roku.

To kolejny monitoring zachowania kierowców na głównej ulicy Kędzierzyna-Koźla, który przynosi szokujące wyniki. W zeszłym roku samorząd powiatowy zainstalował kamerę na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II z ul. Miłą i 1 Maja. Często dochodziło tam do wypadków drogowych. Kierowcy wskazywali na rzekomo źle ustawioną sygnalizację.

CZYTAJ Niebezpieczne skrzyżowanie w Kędzierzynie-Koźlu. Kierowcy wjeżdżają na czerwonym świetle
Kamery ujawniły jednak, że bardzo dużo kierowców wjeżdża na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Od sierpnia do października kamera „przyłapała” na tym aż 570 kierowców! Policjanci od razu zapowiedzieli, że nie będzie dla nich żadnej taryfy ulgowej. Poprosili Powiatowy Zarząd Dróg o nagrania, spisali numery rejestracyjne pojazdów i zaczęli wystawiać setki mandatów. Kamery nie kupiono jednak na stałe, ponieważ samorząd powiatowy nie miał na to pieniędzy...