W minioną niedzielę Kolejarz sprawił dużą niespodziankę pokonując w zaległym meczu Wandę Kraków 47-41. Ambitna jazda naszych zawodników spotkała się z uznaniem kibiców, którzy liczą, że ich ulubieńcy pójdą za ciosem.
- W starciu z mającą mocny skład Wanda dopisało nam nieco szczęście, ale też sami zapracowaliśmy na sukces, bo pojechaliśmy bardzo dobrze - mówi lider Kolejarza Paweł Miesiąc, który w spotkaniu z krakowianami spisał się wyśmienicie zdobywając 14 punktów.
Wanda „na papierze” ma znacznie mocniejszy zespół niż KSM Krosno. To pozwala wierzyć, że w niedzielę opolanom ponownie uda się zwyciężyć.
- Każda nasza wygrana to jest niespodzianka - analizuje Miesiąc. - Zrobiliśmy już dwie, bo wcześniej pokonaliśmy na inaugurację sezonu Polonię Bydgoszcz. Dwa mecze przegraliśmy, ale Lokomotiv Daugavpils i Stal Rzeszów były dla nas po prostu za silne. Wierzę, że po meczu z drużyną z Krosna będziemy mieli na koncie więcej zwycięstw niż porażek.
Dla Miesiąca niedzielny mecz będzie miał dodatkowy smaczek. Przed sezonem podpisał bowiem kontrakt z krośnieńskim klubem. Nie było jednak dla niego zbytnio miejsca w składzie i zdecydował się na przejście do Kolejarza.
- Podpisałem umowę z klubem z Krosna, bo wyjeżdżałem na cykl zawodów do Argentyny i żeby móc tam startować musiałem mieć przynależność klubową. Wiedziałem, że może dojść do sytuacji, że będę jednak jeździł w innym zespole niż KSM. Jestem w Kolejarzu i zrobię wszystko, żeby w niedzielę wygrać. Wstecz nie patrzę. Jestem w opolskim klubie i jestem zadowolony. Nie wiadomo jakby to było, gdybym został w Krośnie.
W ekipie rywali mogą jednak żałować, że Miesiąc nie został u nich. Obecnie ze średnią 2,24 punktu na bieg zajmuje on 9. miejsce wśród zawodników 1 ligi. Żaden z żużlowców krośnieńskiego klubu nie ma takiej średniej. Najwyższą ma Mirosław Jabłoński, a wynosi ona 2,06 pkt. na bieg. Zresztą KSM w tym sezonie zawodzi. Wiadomo było przed rozpoczęciem rozgrywek, że nie będzie to mocarz w 1-ligowej stawce, ale jego sympatycy mogli chyba liczyć na lepsze wyniki. Jak do tej pory zawodnicy z Podkarpacia wygrali tylko jeden mecz (57-33 w Rawiczu ze zdecydowanie najsłabszym w stawce Kolejarzem), a pozostałych osiem przegrali. Po tym sezonie pewność jazdy w kolejnym w 1 lidze będzie miało osiem najlepszych zespołów. Jeśli w niedzielę KSM przegra w Opolu, jego szanse na miejsce w ósemce będą już bardzo małe.
W awizowanym składzie Kolejarza na niedzielny mecz nie ma zmian w porównaniu ze starciem z Wandą. Jadą ci sami zawodnicy, bo swoją postawą w spotkaniu z krakowianami po prostu na to zasłużyli. Jedyna roszada to zmiana ustawienia dwóch par. Niemiec Valentin Grobauer będzie początkowo jechał w duecie z młodzieżowcem, a Michał Łopaczewski z Tomaszem Rempałą. Tydzień temu to „Łopata” jechał z juniorem, a Grobauer z Rempałą.
W zespole z Krosna jest dobrze znany opolskim kibicom Marcin Rempała, który w przeszłości z powodzeniem jeździł w Kolejarzu. Będzie więc on rywalizował ze swoim bratem Tomaszem.
Składy
Kolejarz: 9. Paweł Miesiąc; 10. Łukasz Przedpełski; 11. Tomasz Rempała; 12. Michał Łopaczewski; 13. Valentin Grobauer; 14. Adrian Woźniak; 15. Kamil Kamiński. Trener Adam Giernalczyk
KSM Krosno: 1. Siergiej Łogaczow; 2. Tomasz Chrzanowski; 3. Marcin Rempała; 4. Ernest Koza; 5. Mirosław Jabłoński; 6. Kamil Wieczorek; 7. Adrian Bialk. Trener Wojciech Zych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?