Kolejna rozprawa w sprawie trasy na Pasiece?

Nową trasę łączącą centrum z Zaodrzem chcą budować władze miasta, ale wizja drogi tuż pod oknami przeraża mieszkańców wyspy.

Obecnie RDOŚ jest blisko zakończenia postępowania w sprawie wydania decyzji środowiskowej dla trasy, bez której inwestycja nie może ruszyć.

Niedawno drogowcy po raz kolejny uzupełnili dokumentację, wprowadzili też modyfikacje np. taką, jak zwiększenie powierzchni ekranów dźwiękochłonnych.

Mieszkańców Pasieki to jednak nie przekonuje. W piśmie jakie trafiło właśnie do RDOŚ, zwracają uwagę, że mimo zmian droga pogorszy ich warunki życia, a w żaden sposób nie rozwiąże problemów komunikacyjnych miasta.

W ich ocenie, w materiałach jakie są obecnie w RDOŚ brakuje wciąż opinii konserwatora zabytków, opinii konserwatora przyrody, czy sanepidu. Przyjęty raport nie był konsultowany też z Rejonem Dróg Wodnych, co w przypadku budowy trzech nowych mostów w śladzie trasy średnicowej było czymś niezbędnym.

- Planowana budowa nie jest też powiązana z planami PKP, które zamierzają prowadzić modernizację linii kolejowej w tym chcą budować nowy tor i most przez Odrę oraz kanał Ulgi - opowiada Tomasz Michalski z Pasieki.

Mieszkańcy wyspy zwrócili się z wnioskiem do RDOŚ o zorganizowanie rozprawy administracyjnej, na której o wszystkich uwagach i wątpliwościach mieszkańców będzie można porozmawiać. Twierdzą też, że „pseudo konsultacje”, jakie przeprowadził urząd miasta w sprawie trasy, były sterowane.

Nie wiadomo jeszcze jak na te argumenty zareaguje RDOŚ, ale trzeba pamiętać, że wydawanie decyzji w sprawie trasy trwa już ponad trzy lata!

- Obecnie jesteśmy ponownie na etapie składania uwag, co potrwa do 21 marca - informuje Alicja Majewska, dyrektor RDOŚ.

Nawet decyzja RDOŚ na „tak” dla trasy, nie przesądza jeszcze inwestycji. Mieszkańcy mogą ją jeszcze długo i skutecznie blokować.