Kolekcjoner długo stał pusty, bo urząd miasta musiał unieważnić aż dwie licytacje. W obu przypadkach wylicytowano bardzo wysokie stawki i przedsiębiorcy odstępowali od umowy. I trudno się dziwić, bo zwycięzca drugiego przetargu za blisko 59 metrów kwadratowych musiałby płacić ponad 17 tys. zł. miesięcznie.
Dlatego jesienią 2015 roku doszło do trzeciego przetargu, w którym najwyższa stawka za m kw. wyniosła 55 zł.
Przedsiębiorca podpisał umowę najmu i będzie płacić miastu około 3,2 tys. zł miesięcznie. W lokalu - w którym przez lata sprzedawano znaczki i monety - teraz będzie można kupić wyroby jubilerskie.
Lokal ma być otwarty najpóźniej wiosną.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?