Na linii startu pod słynnym Colosseum stanęło 11 tysięcy biegaczy z całego świata.
Trasa XV Maratonu di Roma biegła m.in. przez Forum Romanum, Panteon, Watykan oraz wzdłuż Tybru.
- Własnie dlatego co roku biegam w innej stolicy świata, że oprócz przyjemności z biegania oglądam na trasie najpiękniejsze zabytki tych miast - mówi Jacek Stanisławczyk.
Oleski geodeta, który startuje jaklo zawodnik klubu WKB Meta Lubliniec, ukończył maratoński dystans (42,195 km) w 4 godziny i 50 minut.
- Na mecie zmieściłem się w pierwszej dziesiątce, to znaczy między miejscem 9.000 a 10.000 - uśmiecha się Stanisławczyk. - Ale wynik nie był dla mnie ważny, tym bardziej, że pobiegłem z aparatem fotograficznym i po drodze fotografowałem historyczne miejsca Rzymu i zmagania zawodników na trasie. Zrobiłem ponad tysiąc zdjęć!
To już piąta stolica, którą na maratońskim dystansie zwiedził Stanisławczyk. Wcześniej były to: Berlin, Praga, Warszawa i Wiedeń.
- Za rok odwiedzę kolejną stolicę, Londyn lub może Lizbonę - mówi maratończyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?