Bez opłaty nie ma sprawy

Ewa Kosowska-Korniak [email protected]
Poseł Jerzy Szteliga nie będzie miał sprawy karnej o zniesławienie profesora Stanisława Dolaty, ponieważ ten ostatni nie uiścił opłaty sądowej.

Osoby, które zawiniły w sprawie Dobrych Domów, nie powinny chodzić na wolności" - te słowa Jerzy Szteliga wypowiedział publicznie w październiku 2002 roku, po opublikowaniu przez "NTO" tekstu śledczego o nieprawidłowościach związanych z budową osiedla Dobre Domy. Tadeusz Szramuk i prof. Stanisław Dolata, negatywni bohaterowie publikacji, poczuli się dotknięci słowami ówczesnego szefa rady wojewódzkiej SLD i obaj skierowali przeciwko niemu prywatne akty oskarżenia, zarzucając mu zniesławienie (czyn zagrożony karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch).
Obie sprawy czekały ponad rok w wydziale VII karnym Sądu Rejonowego w Opolu na wyznaczenie pierwszego terminu. Dziś już wiadomo, że w przypadku zawiadomienia prof. Dolaty takiego terminu nie będzie. Sprawa została wykreślona, gdyż profesor (przebywający obecnie w areszcie) nie uiścił w terminie zryczałtowanej opłaty sądowej.
- Taka opłata wynosi 300 złotych - poinformował "NTO" Tomasz Sak, przewodniczący VII wydziału karnego. - Wykreślenie sprawy nie jest ostateczne, można jeszcze raz złożyć zawiadomienie, ale znowu trzeba czekać rok na wyznaczenie terminu.
Poseł Szteliga o tym, że nie będzie miał sprawy o zniesławienie profesora Dolaty, dowiedział się od "NTO". Informację o nieuiszczeniu opłaty sądowej przyjął ze śmiechem.
- Trafiło na biednego - brzmiał pierwszy komentarz posła.
- Wyszło na moje - dodał Jerzy Szteliga. - Dolata siedzi, Szramuk choruje, ale jest pod dozorem policji, a ja po przesłuchaniu w prokuraturze mogę się domyślać, że materiał dowodowy przeciwko nim jest poważny, a zarzuty najcięższego kalibru. Mimo to mam wątpliwą satysfakcję. Cała ta sprawa ciągnie się tak długo, że obciążyła całe moje ugrupowanie.
Jakie będą losy prywatnego aktu oskarżenia Tadeusza Szramuka, jeszcze nie wiadomo. Nadal nie ma wyznaczonego pierwszego terminu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska