Koniec marzeń SMS-u Opole o 1 lidze

Spotkanie było bez wątpienia ozdobą całego turnieju. Komplet widzów zgromadzony w opolskiej hali przez blisko dwie godziny obserwował starcie stojące na wysokim poziomie. Emocji było co niemiara, a o końcowym wyniku musiał zadecydować tie break.

W pierwszej odsłonie warunki gry dyktowały siatkarki z Krakowa. Od remisu 8:8 zaczęły uzyskiwać przewagę, której nie pozwoliły sobie odebrać do zakończenia seta. Nadzieje ożyły przy wyniku 19:22, ale ostatnie trzy akcje dały Bronowiace prowadzenie 1:0.

Druga partia stała dla odmiany pod znakiem wybornej gry opolanek, które walczyły jak natchnione. Szybko objęły prowadzenie 7:4, krótko później wygrywały już 14:9, a przy stanie 19:11 wszystko było jasne. W tej odsłonie naszym siatkarkom wszystko wychodziło i nadzieje na końcowy sukces były coraz bardziej realne.

Dobry nastrój zmącił trzeci set. Zaczął się od prowadzenia Bronowianki 7:4. Nasze zawodniczki nie dały za wygraną, doprowadziły do remisu 8:8, a nawet dwa razy prowadziły 10:9 i 15:14. Raz jeszcze był remis 21:21, ale ostatnie słowo należało do krakowianek.
Niezrażony tym niepowodzeniem opolski zespół w kolejnej odsłonie dał siatkarski popis. Bezbłędne przyjęcie zagrywki, urozmaicone ataki, skuteczna gra w obronie sprawiły, że faworytki z Krakowa zakończyły seta z nisko opuszczonymi głowami, a ich trener nie szczędził im gorzkich słów.

O wszystkim miała zatem zdecydować piąta odsłona tego pasjonującego spotkania. Zaczęła się ona pomyślnie dla naszych zawodniczek. Prowadzenie 3:1 spowodowało jeszcze bardziej gorący doping kompletu publiczności. Czas, o który poprosił trener Bronowianki, odmienił losy tej partii. Zespół z Krakowa opanował sytuację, a na zmianę stron schodził prowadząc 8:5. Tej zaliczki nie oddał już do końca i mógł fetować awans do dalszych gier o 1 ligę.

SMS LOIIOpole - Bronowianka Kraków 2:3 (-19, 16, -21, 16, -12)
SMS LOII: Wilk, Gądek, Paczkowska, Lisiecka, Kocemba, Myjak, Michalak (libero) - Sikora, Krupa, Głodzińska, Łabuz. Trener Patryk Fogel.