Koszykarki Chrobrego Gluchołazy grają w sobotę we własnej hali

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Zawodniczki zespołu z Głuchołazów: Marta Kulak (z lewej) oraz Małgorzata Zuchora.
Zawodniczki zespołu z Głuchołazów: Marta Kulak (z lewej) oraz Małgorzata Zuchora. Sławomir Jakubowski
O godz. 16.00 w hali przy ul. Skłodowskiej-Curie rozpocznie się mecz naszych zawodniczek z ekipą Olimpii Wodzisław.

Starcia z tą drużyną to dla koszykarek Chrobrego chleb powszedni w ostatnich latach. Rywalizowały z nią stale w 2 lidze, a od poprzedniego sezonu już na poziomie 1 ligi.

- Zespół z Wodzisławia znamy bardzo dobrze, ale z drugiej strony one też nas znają - mówi trener Tadeusz Widzi­szow­ski. - Tabela wskazuje, że teoretycznie jesteśmy mocniejsi, ale tym się nie możemy kierować. Wszystko rozstrzygnie się na parkiecie.

Chrobry w tabeli jest na 4. miejscu. W dziewięciu meczach, głuchołazianki zanotowały sześć zwycięstw. Tyle samo mają też ma koncie będące przed nimi zespoły MUKS-u Poznań i Lidera Swarzędz. Nasza drużyna jest więc w ścisłej czołówce i powinna się bić o 2. miejsce na koniec fazy zasadniczej (pierwsze jest w zasadzie zarezerwowane dla bardzo mocnej Korony Kraków). Tym bardziej, że w rundzie rewanżowej zespoły z Poznania i Swarzędza przyjadą do Głu­cho­łazów.

Żeby się poważnie liczyć w walce o 2. pozycję na koniec fazy zasadniczej, nasze zawodniczki nie mogą tracić u siebie punktów z niżej notowanymi rywalkami. Taką drużyną jest właśnie Olimpia. Ekipa z Wo­dzisławia do tej pory wygrała z dziewięciu meczów tylko trzy. Na pewno więc faworytem, i to zdecydowanym, jest zespół Chrobrego.

- W jednym meczu u siebie na początku sezonu (z ŁKS-em Łódź - dop. red.) sprawiłyśmy kibicom niemiłą niespodziankę przegrywając - mówi środkowa Chrobrego Aneta Bolek. - Dość już więc takich niespodzianek. Kolejnych nie może być. U siebie nie możemy tracić punktów.

Podopieczne trenera Widzi­szowskiego jak zwykle będą mogły liczyć na gorący doping swoich kibiców, którzy zawsze licznie wypełniają głuchołaską halę.

Mecz ten kończy pierwszą rundę rozgrywek, ale nie będzie po niej przerwy. Za tydzień zacznie się bowiem już runda rewanżowa rozgrywek 1 ligi, ale w jej pierwszej kolejce zawodniczki Chrbrego pauzują. W drugiej mają natomiast bardzo ważny mecz z MUKS-em Poznań u siebie. To spotkanie odbędzie się w czwar­tek 21 grudnia. Po przerwie świąteczno-noworocznej zespoły wrócą do gry 6 stycznia.

SPORT NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska