Koza dla ludzi z inicjatywą

Joanna Forysiak
Kapituła Towarzystwa Przyjaciół Głuchołaz w tym roku już po raz ósmy zadecyduje, komu przypadnie statuetka Głuchołaskiej Kozy.

W organizowanym od 1994 roku plebiscycie nagradzani są ci, którzy wyróżniają się inicjatywą i działalnością na rzecz gminy. W poprzednich latach statuetki Głuchołaskiej Kozy przyznawane były w kategoriach: osobowość roku, inicjatywa gospodarcza i społeczna, ekologia, architektura, promocja, sport i turystyka. - Odstąpiliśmy od tego pomysłu, gdyż trzeba było na siłę przypisywać kandydatów do danej kategorii - mówi Paweł Szymkowicz, prezes Towarzystwa Przyjaciół Głuchołaz.
Dlatego w tegorocznej edycji to mieszkańcy i instytucje typują swoich faworytów, spośród których 15 stycznia zostaną wyłonieni nominowani do nagrody. Natomiast nazwiska laureatów kapituła ogłosi podczas uroczystego balu w ośrodku "Caritas", 2 lutego br. - Nie ukrywam, że wolałbym, aby był tylko jeden zwycięzca plebiscytu, gdyż to podnosi rangę nagrody - twierdzi prezes TPG. - Ale w kapitule zasiądzie jeszcze sześć osób i to oni zadecydują, komu przypadnie statuetka.

Rzeźba, brązowy odlew autorstwa Andrzeja Jaworskiego, nie bez powodu przedstawia wizerunek kozy, z tym zwierzęciem bowiem Głuchołazy są nierozerwalnie związane. Koza widnieje na herbie z XIII wieku, a na pieczęci miejskiej z XVI wieku znajduje się napis "Civitas Capricolium", co oznacza kozią szyję. I taką nazwę, tyle że po niemiecku - Ziegenhals - nosiły Głuchołazy aż do 1945 roku.

W ciągu ośmioletniej historii plebiscytu, łącznie z ubiegłorocznymi laureatami, Emilią i Stanisławem Giemzikami, wyróżniono już 36 osób. Cztery Kozy powędrowały za granicę. Uhonorowano nimi dwie duńskie firmy, które wspomogły finansowo gminę po powodzi 1997 roku, ukraińską jednostkę specjalną tamtejszego MSW, także za popowodziową pomoc, oraz niemiecką gminę Nieder-Olm, która wyszła z inicjatywą podpisania z Głuchołazami umowy partnerskiej.

W tym roku mieszkańcy zgłosili osiem kandydatur: Doris i Waltera
Geigerów, współwłaścicieli przedsiębiorstwa "Priesma - Dekor", Barbarę i Krzysztofa Józiuków, współwłaścicieli piekarni, Ewę i Andrzeja Kleszczów, właścicieli galerii w Jarnołtówku, Krystynę i Marka Stańków z kawiarni "Amorek", zarząd Głuchołaskich Zakładów Papierniczych, maratończyka Edwarda Świecę i niepełnosprawnego lekkoatletę Sławomira Dula.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska