Krapkowicka aglomeracja się rozpada

Beata Szczerbaniewicz
Gminy rezygnują z planu wspólnej budowy kanalizacji.

Krapkowice, Strzeleczki i Gogolin miały wspólnie realizować od tego roku projekt budowy kanalizacji wartości 75 mln. Ale nie będą- tak zdecydowali wspólnie włodarze gmin. Spółka Wodociągi i Kanalizacja Krapkowice wycofała już wniosek o kredyt z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

- Długo nad tym radziliśmy na wielu spotkaniach i nie była to decyzja łatwa - wyjaśnia wiceburmistrz Krapkowic Romuald Haraf.- Doszliśmy jednak do wniosku, że łatwiej będzie nam pozyskać dotacje na inwestycje osobno - choć prawdopodobnie inwestycje przeciągną się w czasie. Związek Aglomeracja Krapkowicka najprawdopodobniej zostanie rozwiązany.

Przygotowania do wspólnej inwestycji trwały od trzech lat.

Wspólny wniosek złożony został pod koniec 2009 roku. Założenia były takie, że 48 proc. planowanych kosztów miał pokryć Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko. Aglomeracja nie zakwalifikowała się jednak do dofinansowania, ale została umieszczona na liście rezerwowej na 37.miejscu Okazało się bowiem, że wniosków złożono znacznie więcej niż było do dyspozycji pieniędzy. Urzędnicy z ministerstwa środowiska spekulowali, że dodatkowe pieniądze "być może się znajdą" i namawiali samorządy by rozpoczęły budować za kredyty licząc na refundację. Początkowo krapkowickie gminy chciały tak zrobić. Kiedy ponownie oszacowały jednak koszty inwestycji, okazało się, że wzrosły one w ciągu 2 lat do 90 mln zł !

- Zbyt dużo było wątpliwości - kontynuuje burmistrz Haraf. - Nie mogliśmy liczyć na zwiększenie dofinansowania mimo większych kosztów, nie mieliśmy też żadnej gwarancji że dostaniemy chociaż złotówkę! No i nie było możliwości by zmniejszyć zakres robót.

I tak Krapkowice musiałyby w ciągu 3 lat wyłożyć 30 mln zł, Strzeleczki - 40, a Gogolin -10. W przypadku dwóch pierwszych gmin takie wydatki były nierealne.

Gminy postanowiły, że będą ubiegać się o dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich - każda z osobna. Taki nabór planowany jest pod koniec br.

- Póki co skupimy się tylko na jednej miejscowości czyli Dobrej, gdzie oprócz kanalizacji zbudujemy też zlewnię ścieków - mówi Bronisław Kurpiela, wójt Strzeleczek. - Zadanie opiewa na 8 mln zł. Jeśli dostaniemy połowę dotacji, taki kredyt będziemy w stanie przełknąć. Zadłużenie gminy sięgnie wtedy 27 procent.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska