- Chcemy, aby to miejsce wprawiało w dobry nastrój wszystkich, którzy je odwiedzą. Słyszeliśmy głosy, że Opole nocą umiera. Mamy nadzieję, że dzięki naszej kręgielni się to zmieni - mówi Kuba Błaszczykowski i obiecuje, że w kręgielni będzie się pojawiał tak często, jak pozwoli mu na to czas.
- Chcemy też, żeby to miejsce było przyjazne nie tylko pod względem klimatu, ale i finansowym - dodaje Jerzy Brzęczek.
Na 3 tysiącach metrów kwadratowych oprócz 10-torowej kręgielni pojawi się także klub muzyczny oraz sportowy pub.
- Będzie też sala konferencyjna oraz sala vip. W jednym momencie w klubie będzie się mogło bawić nawet 500 osób - mówi menadżerka klubu Joanna Kasprzyk.
Pracę w nim znajdzie około 25-30 osób.
- Wkrótce rozpoczynamy rekrutację. Stawiamy na ludzi dynamicznych - mówi Joanna Kasprzyk.
W klubie mają się odbywać nie tylko imprezy muzyczne, ale i sportowe.
- Jako że razem z Kubą jesteśmy związani z piłką nożną, planujemy serie imprez o charakterze sportowym - mówi Jerzy Brzęczek.
W Opolu nie mogło też zabraknąć pytań na temat finału Ligi Mistrzów rozegranego między Borussią Dortmund (gra w niej Kuba Błaszczykowski) i Bayernem Monachium.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?