Kroszonki pojadą do Ameryki

Tę wiadomość przywiózł z Ameryki burmistrz Hubert Kurzał, który niedawno gościł w Karnes. Pomysł zrodził się w momencie, kiedy Polacy obdarowali tamtejszych mieszkańców gadżetami z wizerunkiem i herbem Leśnicy i zobaczyli, jak wielką to im sprawiło radość.
- Współpracę zaproponował jeden z Teksańczyków, który chce w Karnes otworzyć sklep z polskimi, a w szczególności śląskimi pamiątkami - opowiada Hubert Kurzał. - My musimy jedynie znaleźć kogoś, kto zajmie się handlem.
Burmistrz wspomina, że podczas wizyty w Teksasie spotkał się z polskimi emigrantami, którzy niecierpliwie czekają momentu, kiedy będą mogli kupić opolskie pamiątki. Z krajem związani są tak silnie, że polski chleb i wędliny sprowadzają aż z Chicago.
Opolscy artyści ludowi są zainteresowani współpracą z Amerykanami. Eksport rękodzieł będzie dla nich doskonałym interesem i reklamą. Swoją kandydaturę jako pierwsza zgłosiła Krystyna Szkilnik z Opola, zdobywczyni tytułu Mistrz Rękodzieła Ludowego i Artystycznego. Jej specjalnością są bogato zdobione opolskimi wzorami kroszonki, bombki choinkowe i porcelana.
- Przez czternaście lat pracowałam w Cepelii i swoje produkty nieraz wysyłałam do Ameryki, więc doświadczenie już mam - mówi artystka. - Moją klientką jest nawet żona ambasadora Malezji, która zamawia zdobione przeze mnie porcelanowe naczynia. Ostatnio wzory z kraszanek i porcelany przeniosłam na jedwab. Piękne chusty z opolskimi wzorami z pewnością będą się cieszyć w Teksasie ogromnym powodzeniem. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia współpracy z Karnes City.