Kto mistrzem Polski? Większość wskazała Legię, ale... [TYPY EKSPERTÓW]
ANDRZEJ JUSKOWIAK: Puchar Polski dla Lecha
Mistrz Polski: Trudno orzec. Sprawę rozstrzygną między sobą Legia Warszawa, Lech Poznań, Lechia Gdańsk oraz Jagiellonia Białystok.
Miejsca 2-4: (vide "mistrz Polski").
Spadek do 1. ligi: Zeszły sezon udowodnił, że decydować może jeden mecz; Podbeskidzie Bielsko-Biała było przez chwilę w grupie mistrzowskiej, by potem znaleźć się w spadkowej i spaść do 1. ligi. Na tym etapie nie umiem wskazać murowanego kandydata do spadku. Ruch Chorzów ma wielu młodych zawodników, a to pociąga za sobą wahania formy. Ten zespół może żałować, że jesień skończył się meczem z Wisłą Kraków, bo wyglądał w nim dobrze. Nie skreślałbym Górnika Łęczna.
Król strzelców: Może być nim Marcin Robak, jeśli tylko Lech Poznań dalej będzie grać ofensywnie. Konstantin Vassiljev? Nie potrzebuje wiele szans, od jego goli zależy wiele meczów Jagiellonii Białystok. Drużyna jest od niego uzależniona.
Największa niespodzianka wiosny: Jeśli Bruk-Bet Termalica Nieciecza wytrzyma trudny początek wiosny (mecze z Lechem, Lechią i Legią), to ona raz jeszcze nas zaskoczy.
Najciekawszy transfer: Wskazałbym trzech zawodników: Dusana Kuciaka, Tomasa Necida i Wołodymyra Kostewycza. Ten ostatni widać, że jest ułożony. Wniesie jakość do Ekstraklasy.
Puchar Polski: Lech Poznań.
Legia w Lidze Europy: Ajax Amsterdam jest w lepszej sytuacji. Ma już parę meczów o punkty za sobą. Znów kładzie nacisk na młodzież, której czasami może nie wyjść spotkanie. Za Legią przemawiałoby więc doświadczenie. Szanse oceniam 60 do 40 procent na korzyść Holendrów.