Ktoś podrobił dokumenty ABW, by oczernić miejskiego radnego Dariusza Jorga

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Ze sfałszowanego dokumentu, który trafił do miejscowych polityków i lokalnych redakcji wynika, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzi wobec Jorga śledztwo w sprawie korupcji, przekroczenia uprawnień i poświadczenia nieprawdy.

Do prawdziwych dokumentów sporządzonych w opolskim oddziale ABW, zostały dopisane zarzuty wraz z odpowiadającymi im paragrafami.

W jaki sposób do tego doszło?

Dariusz Jorg jest inspektorem Najwyższej Izby Kontroli. W związku z tym musi co pewien czas aktualizować tzw. certyfikat poświadczenia bezpieczeństwa, który musi posiać każdy, kto ma dostęp do informacji niejawnych.

W związku z tym radny wysłał do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego informacje o tym, że pobiera dietę radnego.

Z kolei ABW przesłała do Urzędu Miasta w Kędzierzynie-Koźlu pismo z pytaniem, w jakiej wysokości jest ta dieta i od kiedy jest pobierana.

- To zwykła procedura. Chodzi o to, by źródła moich wszystkich dochodów były poza jakimikolwiek podejrzeniami - wyjaśnia Dariusz Jorg.

Ktoś skserował te dokumenty i nałożył na kopię karteczkę z wypisaną informacją, że wobec Jorga toczy się śledztwo i wymienił kilka paragrafów. Z lektury wynika, że zapytanie ABW dotyczy rzekomego śledztwa.

Skąd tajemnicza osoba, która chciała w ten sposób oczernić i pogrążyć miejskiego radnego i inspektora NIK-u, dotarła do oryginału pism, które potem przerobiła? Najprawdopodobniej wypłynęły one z urzędu miasta.
- Bierzemy taką ewentualność pod uwagę, ale do momentu wyjaśnienia tej sprawy nie chcemy tego komentować - przyznaje Zbigniew Romanowicz, kierownik wydziału organizacyjnego kozielskiego magistratu.

Urzędnicy są bardziej rozmowni, gdy nie mówią "pod nazwiskiem".

- Wiele wskazuje na to, że te papiery wyciekły jednak z ABW - mówi proszący o anonimowość jeden z pracowników urzędu miasta.

Oficerowie Agencji też nie chcą za dużo rozmawiać o tej sprawie.

- Analizujemy ją. Nic więcej na razie nie mamy do powiedzenia - przeczytaliśmy w mailu, jaki wysłała do nas rzecznik ABW mjr Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska.

- Nie po raz pierwszy ktoś próbował mnie oczernić - przyznaje Jorg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska