Kukiz do Jakiego: "Jesteś carem?". Poszło o Duże Opole

Artur  Janowski
Artur Janowski
Poseł Paweł Kukiz starł się z posłem Patrykiem Jakim w internecie. Poszło o powiększenie Opola, ale padły też pytania, które stawiały w złym świetle wiceministra sprawiedliwości.

Kukiz jako jeden z nielicznych posłów pojechał do Dobrzenia Wielkiego, gdzie mieszkańcy w akcie protestu, rozpoczęli głódówkę.

Poseł próbował zainterweniować u ministra spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczaka i zaproponował, aby proces zmiany granic opóźnić o rok. Bezskutecznie.

Do tej wizyty odniósł się na Facebooku wiceminister Patryk Jaki, który nie ukrywał, że zmianę granic popiera, co więcej sporo zrobił, aby do niej doszło.

"Przykra sprawa. Paweł Kukiz po stronie Mniejszości Niemieckiej. Dziś razem z posłem Mniejszości Niemieckiej i innymi politykami MN do Dobrzenia przyjechał P.Kukiz, który opowiedział się za tym aby tereny z Elektrownią Opole pozostały na obszarach zarządzanych przez polityków Mniejszości Niemieckiej" - napisał Jaki, a potem dodał m.in., że "politycy Mniejszości Niemieckiej od lata prowadzą agresywną politykę wobec polskiego patriotyzmu. Wystarczy przypomnieć, że przyjeżdżali z Eriką Steinbach na Opolszczyznę, kwestionowali bohaterstwo Polaków podczas Powstań Śląskich, dodają niemieckie nazwy dworców PKP, ściągali Flagę Polską na naszych budynkach administracji albo nie włączyli syren podczas rocznicy Powstania Warszawskiego - bo akurat pili piwo".

Wpisu Jakiego nie wytrzymał Kukiz. Przypomniał, że ponad 90 procent mieszkańców gmin nie chciało powiększenia Opola.

"Po drugie – przykre jest, że dzieli Pan Obywateli RP ze względu na narodowość, pochodzenie. Czy Stowarzyszenie Romów również uważa Pan za zagrożenie? Albo Tatarów polskich? - pytał Kukiz.

Kukiz pytał dalej m.in. o zatrudnienie ojca posła - który został szefem miejskich wodociągów w Opolu, a także o wiceprezydenta Marcina Rola, który gdyby nie Jaki, nigdy nie miałby szans na posadę w opolskim ratuszu. Padały też pytania o podejrzany zakup nieruchomości, jedno z pytań dotyczyło również żony Jakiego.

Wiceminister nie byłby sobą, gdyby Kukizowi nie odpowiedział.

"Masz odwagę pisać pytania wyssane z palca o moich "przekrętach" za Faktami i Mitami - miej odwagę o nich opowiadać w sądzie" - stwierdził Jaki. - "Czym mam napisać w formie pytań wszystkie brednie, które piszą o Tobie "Fakty i Mity". Przeproś, bo wstyd powtarzać bzdury za pismem od mordercy ks. Popiełuszki".

Kukiz nie przeprosił. Nie usunął też pytań, umieszczonych na portalu społecznościowym.

"A kim ty jesteś człowieku? Carem?" - pytał dalej i przekonywał, że stoi po stronie mieszkańców, którzy są obywatelami Polski i mają inne zdanie niż władza.

W nocy Jaki na swoim profilu na część pytań odpowiedział.
Inne skwitował takim stwierdzeniem:

"Wszystkie kolejne zarzuty są wyssane z palca i opisane przez lewicowy biuletyn ludzi od Urbana. Nie ma na to pół dowodu - sprawa z mojego powództwa jest w Sądzie Okręgowym. Każdy kto będzie powtarzał te brednie będzie pozywany. Gwarantuje nie odpuszczę. Są jakieś granice" - przekonywał wiceminister sprawiedliwości.

"Szkoda, że P.Kukiz jest tylko tam, gdzie można łatwo obrzucić kogoś błotem. O głośne sprawy naprawdę skrzywdzonych i słabych ludzi (nie silnych jak Mniejszość Niemiecka) o które walczyłem - nigdy mnie nawet nie zapytał" - dodał Jaki.

ZOBACZ: Mniejszość Niemiecka odpowiada posłowi Jakiemu

Obserwujący dyskusję w internecie podzielili się na dwa obozy. Jeden wspierał Kukiza, drugi Jakiego. Byli też i tacy, którzy z rozbawieniem obserwowali pyskówkę prawicowych polityków.

"Idę po popcorn" - napisał Tomasz Romel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska