Kursy pod nazwą "Kodeks dobrej praktyki rolniczej" odbywają się w całym województwie: w tym tygodniu były już w Opolu, Krapkowicach i Nysie, w kolejnych dniach wezmą w nich udział rolnicy z powiatów namysłowskiego, kluczborskiego i oleskiego.
- Kodeks dobrej praktyki rolniczej powstał dwa lata temu i zawiera praktyczne wskazówki, jak uprawiać rośliny w zgodzie ze środowiskiem - wyjaśniał Henryk Zamojski, dyrektor WODR w Łosiowie. - Chodzi o to, aby jak najmniej zatruwać wodę, glebę i powietrze - dodawał dyrektor.
Wykład prowadziła m.in. prof. Janina Zbierska z poznańskiej Akademii Rolniczej, która wyjaśniała rozporządzenia i przepisy dotyczące np. mycia maszyn rolniczych czy podziału nawozów.
- Niektóre wymogi dla zwykłego rolnika to czysta abstrakcja - mówił jeden z uczestników wykładu i podawał przykład przepisów dotyczących rozdrabniania gałęzi. - Takie urządzenie kosztuje kilka tysięcy złotych, kogo będzie stać na jego zakup?
Podczas dyskusji pojawiły się jednak głosy przypominające o dążeniach Polski do integracji z Unią Europejską. - Wtedy za spuszczanie ścieków do rowów będą nakładane ogromne kary - potwierdzała profesor Zbierska.
- Do tego kursu zapraszaliśmy tych, o których wiemy, że będą rolnikami i w przyszłości będą stosowali się do zapisów tego kodeksu - podkreślał na koniec dyrektor Zamojski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?