Liga Mistrzów. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie dała szans Knackowi Roeselare

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA rozegrali w Belgii bardzo dobry mecz.
Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA rozegrali w Belgii bardzo dobry mecz. Mirosław Szozda
Drugie pewne zwycięstwo w Lidze Mistrzów odniosła Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. W wyjazdowym starciu nie dała żadnych szans wicemistrzowi Belgii - Knackowi Roeselare, zwyciężając 3:0.

Obie ekipy przystąpiły do rywalizacji po bardzo udanej inauguracji zmagań w europejskich pucharach. Kędzierzynianie w 1. kolejce ograli 3:0 Vojvodinę Nowy Sad, a Knack, w takim samym stosunku, pokonał wtedy VfB Friedrichshafen. Mimo to zdecydowanym faworytem bezpośredniej potyczki byli mistrzowie Polski.

- Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy faworytem całej grupy E, ale Knack to zespół z wieloletnim stażem w Lidze Mistrzów - mówił przed meczem Benjamin Toniutti, rozgrywający Grupy Azoty ZAKSA. - Prezentuje on inny styl gry niż zespoły występujące w PlusLidze. Musimy się nastawić na to, że zawodnicy Knacku wybronią sporo naszych akcji. Bardzo ważną w rolę w najbliższej konfrontacji odegra więc zachowanie należytej cierpliwości.

Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zgodnie z planem zainaugurowali rywalizację w Lidze Mistrzów.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozpoczęła zmagania w Lid...

Tymczasem w pierwszym secie siatkarze z Kędzierzyna-Koźla prezentowali się tak dobrze, że ich przeciwnicy nie byli w stanie zatrzymać praktycznie żadnego ataku skrzydłowych.

Węgierski atakujący Grupy Azoty ZAKSA Arpad Baroti, wybrany później najlepszym graczem, meczu skończył wtedy pięć z sześciu akcji (83 procent).

Przyjmujący Aleksander Śliwka oraz Włoch Simone Parodi byli przez Toniuttiego nieco rzadziej, ale również nie zawodzili. Ten pierwszy uzyskał 75 procent skuteczności (3/4), a drugi zamienił na punkt oba wykonane ataki. Taki przebieg spraw pozwalał od początku do końca kontrolować gościom przebieg wydarzeń i ostatecznie zwyciężyć aż 25:17.

W drugiej odsłonie nasz zespół nie był już tak bezwzględny w ofensywie, ale zasadniczo scenariusz spotkania się w niej nie zmienił. Ponownie to praktycznie nieprzerwanie Grupa Azoty ZAKSA miała pełną kontrolę nad przebiegiem wydarzeń. Tym razem „pierwsze skrzypce” grał Śliwka, którego udane zagrania pozwoliły przyjezdnym odskoczyć na 12:8.

Gospodarze próbowali odpowiadać, ale ich atutem była właściwie tylko ofensywna postawa przyjmującego Andreasa Fragkosa. Kędzierzynianie mieli po swojej stronie zdecydowanie więcej argumentów, dzięki czemu pozwolili Knackowi zakończyć seta z dorobkiem zaledwie 19 „oczek”.

Do nieco większego wysiłku miejscowi zmusili mistrzów Polski dopiero w trzeciej odsłonie. Prowadzili w nim nawet 11:9, ale ich radość trwała bardzo krótko. Błyskawicznie do głosu doszedł bowiem wtedy środkowy Łukasz Wiśniewski i zaraz do Grupa Azoty ZAKSA wygrywała 13:11.

Trwa głosowanie...

Czy Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygra wszystkie spotkanie w fazie grupowej Ligi Mistrzów?

W tej partii ekipa z Kędzierzyna-Koźla musiała sobie poradzić ze spadkiem skuteczności w ataku Śliwki (1/8 - 13 proc.) oraz Barotiego (1/4 - 25 proc.). Kiedy jednak przyszło co do czego, sprawy w swoje ręce wziął Parodi. To on był najczęściej zatrudniany w ofensywie i za otrzymane zaufanie odwdzięczył się 67-procentową skutecznością (6/9). Ponadto kędzierzynianie praktycznie nie popełniali błędów własnych, a gracze Knacka zrobili ich aż 10. To wszystko sprawiło, że po zaledwie 68 minutach gry było już po meczu.

Knack Roeselare - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (17:25, 19:25, 21:25)
Knack: Walsh, Fragkos, Coolman, Tuerlinckx, Verhanneman, Jansen Vandoorn, Deroey (libero) oraz Norman, Fasteland.
ZAKSA: Toniutti, Śliwka, Wiśniewski, Baroti, Parodi, Smith, Zatorski (libero) oraz Grygiel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska