LM piłkarzy ręcznych. Domowa porażka szczypiornistów Wisły Płock. Obrońca tytułu za mocny. Czwarta przegrana z rzędu

Mateusz Pietras
Mateusz Pietras
Czwarta porażka Orlen Wisły Płock w LM piłkarzy ręcznych
Czwarta porażka Orlen Wisły Płock w LM piłkarzy ręcznych PAP/SZYMON LABINSKI
Orlen Wisła Płock przegrała z SC Magdeburgiem 26:28 w czwartej kolejce Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. To czwarta porażka szczypiornistów mistrza Polski w obecnych rozgrywkach. Za tydzień czeka ich mecz wyjazdowy z Telekomem Veszprem.

W poszukiwaniu pierwszych punktów w tegorocznej edycji

W czwartek kolejce Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych Orlen Wisła Płock podejmowała ubiegłorocznego zwycięzcę tych rozgrywek SC Magdeburg.

W poprzedniej edycji obie drużyny, aż czterokrotnie grały ze sobą. W fazie grupowej raz wygrał polski zespół, który triumfował w Płocku, a raz drużyna z Niemiec. Ich drogi ponownie skrzyżowały się w ćwierćfinale, gdzie w dwumeczu tylko o dwie bramki lepsi okazali się późniejsi zwycięzcy Final Four, którzy w finale pokonali Industrię Kielce.

Przed meczem świadomy wymagającego wyzwania był trener ''Nafciarzy'' Xavi Sabate.

Przebudzenie wicemistrza Polski

Początek meczu na Orlen Arena należał do gości z Magdeburga, którzy zdobywali cenne trafienia poprzez szybkie i zabójcze kontrataki, z którymi nie radziła sobie obrona Wisły Płock. Pierwsza bramka dla gospodarzy padła dopiero w piątej minucie gry. Wysoka obrona obrońcy tytułu sprawiała ogromne problemy w rozgrywaniu piłki przez wicemistrza Polski.

Przebudzenie w pierwszej połowie nastąpiło od stanu 4:9. Za zdobycz punktową odpowiadał Lucin, którego rzuty z drugiej linii były nie do obrony. Po pierwszej połowie w lepszych humorach był SC Magdeburg, który wygrał 14:12.

Skuteczna defensywna polskiej drużyny była widoczna w drugiej połowie. W 41. minucie gospodarze doprowadzili do euforii swoich kibiców, po tym jak Żytnikow doprowadził do pierwszego remisu w meczu. Wcześniej kapitalną interwencją przy rzucie karnym popisał się Chorwat Alilović, który rozgrywa 21. sezon w Lidze Mistrzów. Dobra passa trwała dalej. ''Nafciarze'' poszli za ciosem i po raz pierwszy w tym meczu wyszli na prowadzenie (19:18).

Końcówka spotkania była bardzo wyrównana. Ani jeden ani drugi zespół nie potrafił zbudować większej przewagi i spokojnie kontrolować przebieg spotkania na płockim parkiecie. Im bliżej było zakończenia rywalizacji tym gra się zaostrzyła (23:25). Gospodarze nie potrafili wykorzystać przewagi, która wynosiła dwóch szczypiornistów więcej.

Ostatecznie obrońca tytułu zwyciężył 28:26.

Z niewykorzystanych sytuacji, korzystali zdobywcy Ligi Mistrzów.

Czwarta porażka w czwartym meczu

Po czterech rozegranych spotkania płocczanie zajmują przedostatnią lokatę w grupie B, która składa się z ośmiu drużyn. tak daleka pozycja nie może nikogo dziwić, gdyż wicemistrzowie Polski przegrali dotychczas wszystkie mecz. Porażki z mistrzem Portugalii FC Porto, mistrzem Danii GOG Gudme i wicemistrzem Francji Montpellier HB.

Dla zespołu Piotra Chrapkowskiego to drugie zwycięstwo w LM.

Za tydzień podopieczni Sabate zmierzą z Telekomem Veszprem z Węgier. Starcie zostanie rozegrane na wyjeździe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska