Łobrołzek po wiekach połączy Łubniany i Dobrzeń Wielki

wikipedia
wikipedia
Mieszkańcy obu wsi spotkają się dziś w Dobrzeniu na pamiątkę epidemii,... bójki oraz tego, co nastąpiło potem.

Śląsk, podobnie jak i całą Europę, w przeszłości często nawiedzały epidemie cholery, dżumy inne choroby. Z tego właśnie powodu pod koniec XVII wieku w Dobrzeniu Wielkim drewniany kościół poświęcono św. Rochowi, patronowi chorych.

Właśnie do niego wybrali się z prośbą o zdrowie mieszkańcy Łubnian. Dobrzenianie z capami i kosami nie wpuścili ich do wioski w obawie przed zarażeniem. Wywiązała się bójka.

- Ani wtedy, ani dziś nie było pomiędzy nami niechęci, ale chcielibyśmy nawiązać do tej historii i sprawić, aby po latach wynikło z niej coś pozytywnego - mówi Helmut Starosta z dobrzeńskiego Gminnego Ośrodka Kultury, który z Krystianem Czechem z Łubniańskiego Ośrodka Kultury zainicjowali spotkanie, które odbędzie się dziś po południu w Dobrzeniu.

Choć kroniki parafialne wspominają o zdarzeniu, dokładnej daty tragicznych zajść nie zna nikt.
- Być może wydarzyło się to w drugiej połowie XIX wieku, u nas wtedy zaraz przetrzebiła bardzo mocno wieś, w tym samym okresie wierni w Łubnian wybrali się też do Częstochowy kupić obraz Matki Boskiej - wyjaśnia Krystian Czech.

Podobny obraz ludzie z Łubnian zgubili w czasie walki. Dobrzenianie go znaleźli, po czym powiesili na drzewie. Potem modlili się za zdrowie braci. Zaraza podobno minęła. Łobrołzek wisi przy drodze łączącej obie wsie do dziś.

O godz. 15.00 wierni z obu parafii spotkają się przy nim na pamiątkę tamtych wydarzeń.
- W ramach "zadośćuczynienia" przekażemy mieszkańcom Łubnian kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej - zapowiada Starosta odżegnując się od słowa pojednanie.
- Chyba nie może być o nim mowy, skoro nikt nie nosi dziś z tego powodu urazy - śmieje się dobrzenianin.

Po spotkaniu wierni z obu wsi wezmą udział w nabożeństwie w kościele pw. Św. Rocha w Dobrzeniu, po nim przy GOK-u zaplanowano festyn pt. "Tacy Sami". W programie występy artystów z Dobrzenia i Łubnian.

- O łobrozłku i historią z nim związaną wiedzą prawie wszyscy, my chcemy, aby wydarzenia takie tak tamto łączyły ludzi. Spotykać się, rozmawiać i bawić się wspólnie trzeba zawsze, niezależnie od historycznych zaszłości - mówi Czech.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska