Ludzie kultury spotkali się na corocznym opłatku w Muzeum Diecezjalnym w Opolu

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Twórcy i ludzie kultury przybyli na coroczne spotkanie noworoczne do Muzeum Diecezjalnego w Opolu.
Twórcy i ludzie kultury przybyli na coroczne spotkanie noworoczne do Muzeum Diecezjalnego w Opolu. Milena Zatylna
Malarze, rzeźbiarze, architekci, aktorzy, muzycy, literaci, muzealnicy, dziennikarze oraz animatorzy kultury spotkali się w Muzeum Diecezjalnym w Opolu. Była okazja do wspólnego kolędowania, złożenia sobie życzeń noworocznych i rozmów.

- Głównym celem tego przedsięwzięcia jest zachowanie tradycji, ponieważ po raz kolejny organizujemy noworoczne spotkanie dla środowisk twórczych, czyli tych wszystkich, którzy w sposób albo profesjonalny, albo hobbystyczny zajmują się szeroko pojętą kulturą i sztuką - tłumaczy ksiądz Wojciech Lippa, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Opolu i duszpasterz środowisk twórczych. - To spotkanie ma zarówno służyć tworzeniu wspólnoty ludzi, którzy się zajmują sztuką, dla których sztuka jest czymś cennym i ważnym w życiu. Jest też po to, aby zebrać ludzi z różnych środowisk artystycznych, aby mogli ze sobą spędzić czas, wymienić uścisk dłoni, złożyć sobie życzenia noworoczne.

Na spotkanie noworoczne zaproszenie przyjęli twórcy z całej Opolszczyzny.

- Jest mi bardzo miło, bo zostałem zaproszony przez księdza dyrektora. W ostatnich latach miałem przerwę z powodu pandemii. Dziś wybrałem się z tą myślą, że spotkam się z kolegami, z którymi już nie widziałem się kilka lat - mówi Tomasz Chmielewski, rzeźbiarz i pedagog z Nysy.

Również z Nysy przyjechał Marian Molenda.

- To są spotkania, które mają wartość nieprzemijającą. Tutaj mamy kontakt z ludźmi, którzy nadają na podobnych falach, mają podobną wrażliwość. Czas świąteczny sprzyja tego typu wydarzeniom. To znakomita okazja do rozmowy i wymiany myśli - argumentuje Marian Molenda, rzeźbiarz z Nysy i wykładowca na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Opolskiego.

Pierwszy raz w wydarzeniu uczestniczyła pani Zofia, emerytowana muzealniczka i nauczycielka z Opola.

- Wcześniej nie dysponowałam czasem, aby sobie na to pozwolić. Jako emerytka mam dużo wolnego, więc mogę dla własnej przyjemności przyjść na ciekawy koncert i przy okazji spotkać dawno nie widzianych znajomych z licznych instytucji kulturalnych, wśród których pracowałam - tłumaczy pani Zofia. - Można powiedzieć, że nadrabiam zaległości.

Dla uczestników spotkania wystąpił Zespół Śpiewu Tradycyjnego Niezłe Ziółka z Opola. Zaprezentował przepiękne i mało znane kolędy, których teksty są głównie oparte na apokryfach.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska