To po to kiedyś walczyliśmy o tę pocztę, żeby teraz patrzeć, jak ją zamykają? - pyta Joachim Wiesbach, sołtys Szczedrzyka.
Mieszkańców wsi zaskoczyła wiadomość o likwidacji urzędu, który działa tu od 1987 roku.
- Mieszka u nas około 1,4 tys. osób. Z poczty korzystają też ludzie z sąsiednich wsi. I mimo to ją zamykają! Jak duża musi być miejscowość, żeby urząd utrzymać? - zastanawia się Klaus Leschik.
Mieszkańcy twierdzą, że likwidacja utrudni im życie.
Monika Loch z Pustkowa jest klientką Banku Pocztowego, więc pieniądze z konta może wypłacać jedynie na poczcie. Wkrótce będzie musiała jeździć po to do Ozimka.
- Tam jest jedno okienko, ostatnio spędziłam w kolejce godzinę. Stracę czas na dojazd i czekanie - mówi.
Poczta w Szczedrzyku działa w godz. 8-11. Ma zostać zamknięta od października. Bartłomiej Kierzkowski, rzecznik Poczty Polskiej tłumaczy likwidację oszczędnościami.
- Urząd będzie przekształcony, a nie zlikwidowany. Dzięki temu zaoszczędzimy m.in. na etacie i czynszu - wyjaśnia Kierzkowski.
Z końcem września otwarta zostanie agencja pocztowa w sąsiednim Pustkowie. Na miejscu będzie można skorzystać z tych samych usług, co na poczcie.
- Punkt będzie otwarty od 7 do 13.15, więc zmiana wyjdzie mieszkańcom na dobre - mówi rzecznik.
Mieszkańców Szczedrzyka oraz Jedlic i Pustkowa to jednak nie satysfakcjonuje.
- Myślałem, że to poczta jest dla ludzi - mówi Joachim Wiesbach. - Jeśli ajentowi w Pustkowie się odechce, zostaniemy na lodzie - komentuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?