Łukasz Damrat dał wygraną Ruchowi Zdzieszowice

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Łukasz Damrat, pomocnik Ruchu Zdzieszowice.
Łukasz Damrat, pomocnik Ruchu Zdzieszowice. Sławomir Jakubowski
Pomocnik naszego II-ligowego zespołu gola zdobył w 47. min, a Ruch pokonał w Sosnowcu tamtejsze Zagłębie.

Protokół

Protokół

Zagłębie Sosnowiec - Ruch Zdzieszowice 0-1 (0-0)
0-1 Ł. Damrat - 47.
Zagłębie: Szliakotin - Sroka (77. Bryk), Marek, Jarczyk, Mójta - Ryndak, Białek (68. Zieliński), Sierczyński (60. Cyganek), Domański - Stefański, Jankowski.
Ruch: Feć - Polak, Bella, Rewucki, Bobiński - Rychlewicz (76. Kiliński), Ł. Damrat, Bukowiec (90. Kurc), Kapłon, Kasprzyk - Buchała (84. Juszczak).

Jedyny gol padł tuż po przerwie. Z rzutu wolnego dośrodkował Bukowiec, źle interweniował Marek, a piłkę głową trafił Ł. Damrat i zupełnie zaskoczył bramkarza. Spotkanie zaczęli od ataków gospodarze, którzy w ostatnich meczach prezentowali się zdecydowanie lepiej niż na początku sezonu. Już w 3. min uderzał Stefański, ale za słabo, aby zaskoczyć Fecia. W kolejnych minutach bramkarz Ruch nie musiał interweniować, choć pod jego bramką było niebezpiecznie. W 10. min z rzutu wolnego uderzył Bukowiec, a Jarczyk omal nie zaskoczył własnego golkipera.

Potem dwa razy przedarł się Kasprzyk, ale jego akcje nie przyniosły strzałów. Za to minimalnie pomylił się w odpowiedzi Domański. Zagłębie atakowało, a Ruch wyczekiwał na kontrę lub stały fragment gry., To po nim groźnie uderzał Bukowiec, ale piłkę obronił Szliakotin. W 36. min Zagłębie powinno prowadzić. Po dośrodkowaniu piłki nie opanował Feć, doszedł do niej Marek, ale z 6 metrów posłał piłkę nad poprzeczką.

Ruch odpowiedział dopiero po przerwie i od razu skutecznie. Zagłębie natychmiast ruszyło do odrabiania strat, ale zakończyło się na czterech rzutach rożnych, po których interweniował Feć. W 58. min gospodarzy mógł ostatecznie pogrążyć Bobiński. Po jego rzucie wolnym piłka trafiła jednak w poprzeczkę. Po wymianie ciosów w 80 min Zagłębie powinno doprowadzić do remisu. Strzał z 5 metrów Zielińskiego zablokował obrońca Ruchu, a dobijający Jankowski fatalnie spudłował. W 88. min zdzieszowiczanie wyprowadzili piękną kontrę. Juszczak odegrał do Kasprzyka, ten strzelił obok bramkarza, ale piłkę z linii zdołał wybić Jarczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska