Zimowe igrzyska studentów w Ałmatach w Kazachstanie zakończą się w środę. We wtorek w ściganiu na łyżwach na krótkim torze reprezentacja Polski miała ostatnią okazję na powiększenie dorobku medalowego.
W walce na 1000 metrów wystartowała trójka z AZS-u Politechniki Opole: Magdalena Warakomska, Oliwia Gawlica i Sebastian Hydzik. Liczyliśmy głównie na nasze reprezentantki, które wcześniej na 1500 oraz 500 metrów zajmowały lokaty w czołowej dziesiątce. Hydzik rywalizację skończył na 24. miejscu na 28 zawodników poprawiając się w stosunku do dwóch poprzednich startów. Dwa razy był w nich na 25. pozycji.
Zawodniczki spisały się dużo lepiej. Mająca 19 lat Warakomska awansowała do finału, co w rywalizacji z Azjatkami jest nie lada sukcesem. W półfinale nasza zawodniczka została podcięta przez jedną z rywalek i nie ukończyła biegu. Sędziowie mieli jednak prawo przyznać jej miejsce w finale i to zrobili . W nim skończyła rywalizację na 3. miejscu i przez kilka minut cieszyła się z medalu. Tym razem jednak sędziowie podjęli decyzję, że to reprezentantka Polski faulowała, została zdyskwalifikowana i tym samym przesunięta na 5. miejsce.
Jej występ w finale był jedynym zawodniczki spoza Azji w ścisłej walce o medale. Wcześniej Gawlica zajmując 8. lokatę na 500 metrów, a Warakomska 7. miejsce na 1500 metrów (przy okazji bijąc rekord kraju) też były najlepsze z zawodniczek spoza Azji. Na 1000 metrów zwyciężyła Ha-Kyung Son (Korea Południowa) przed Chinką Alli Xu i Japonką Ayame Nakano. Gawlica tak jak na 500 metrów w gronie 22 zawodniczek była ósma.
Polki: Gawlicą, Warakomska, trzecia z AZS-u Politechniki Opole - Katarzyna Iwach i Monika Grządkowska (Stoczniowiec Gdańsk) w sztafecie na 3000 metrów zajęły 5. lokatę. Wygrała Korea Południowej przed Chinami i Kazachstanem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?