Mecenas nie musi zaczynać od zera

Kes
Adwokat Marek W., który przez ostatnich 5 miesięcy był zawieszony w wykonywaniu zawodu, wrócił wczoraj do pracy.

Kara, którą Okręgowa Rada Adwokacka wymierzyła mecenasowi za przewinienia, których dopuścił się wobec klientki Danuty Szpecht z Karłowic, po tym, jak opisała je "NTO" w tekście "Cały czas panią oszukiwałem", dobiegła końca 15 lipca.
Jeszcze w piątek nazwisko mecenasa było zasłonięte na szyldzie kancelarii, w której pracuje, od wczoraj napis jest odkryty. Wbrew temu, co twierdzili opolscy adwokaci o surowości i dotkliwości kary (po pięciu miesiącach przerwy trzeba odbudowywać kancelarię), adwokat nie zaczyna od zera. W czasie zawodowej nieobecności rozpoczęte przez niego sprawy prowadzili bowiem jego koledzy. Wczoraj, w pierwszym dniu pracy, mecenas był już w sądzie rejonowym na dwóch rozprawach.
Przypomnijmy: Marek W. przez dwadzieścia dwa miesiące zapewniał swoją klientkę Danutę Szpecht, że prowadzi jej sprawę, że sprawa się odbyła i zapadł korzystny dla niej wyrok (ma zasądzone wyższe alimenty na syna), podczas gdy nie zrobił w jej sprawie nic. Przyciśnięty do muru przeprosił ją i zobowiązał się zapłacić odszkodowanie - 10.800 zł. Ponieważ po trzech ratach przestał płacić, Danuta Szpecht pozwała go do sadu i wygrała odszkodowanie. Ale mecenas nadal nie płacił, więc Danuta Szpecht zwróciła się o pomoc do "NTO". Po naszym teście ORA w Opolu wszczęła postępowanie dyscyplinarne przeciwko adwokatowi i zawiesiła go na 5 miesięcy w prawach wykonywania zawodu. Mecenas odwołał się do Naczelnej Rady Adwokackiej i Sądu Najwyższego, ale wyrok został utrzymany w mocy.
Obecnie przed sądem dyscyplinarnym ORA w Opolu dobiega końca kolejne postępowanie przeciwko Markowi W. w sprawie przewinień wobec innej klientki Anny Wasilewskiej z Przylesia (również jej historię opisaliśmy w "NTO" - "Etyka odporna na krytykę"). W przeciągu ostatnich dwóch lat do redakcji "NTO" zgłosiło się kilkunastu byłych klientów mecenasa, niezadowolonych ze świadczonych przez niego usług. Do tego tematu na pewno wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska