Mieszkania z dofinansowaniem czekają na chętnych. Cztery miesiące naboru w Prudniku

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Wizualizacja budynku przy ul. Frankla 1 w Prudniku Budowa się jeszcze nie zaczęła
Wizualizacja budynku przy ul. Frankla 1 w Prudniku Budowa się jeszcze nie zaczęła Archiwum PTBS
Inflacja i podwyżki płac utrudniają ludziom najem mieszkań budowanych przez Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe i TBS-y z rządową pomocą. W Prudniku od 5 miesięcy szukają 16 chętnych do nowego bloku.

- Zainteresowane nowymi mieszkaniami są dziesiątki osób, ale ustalone kryterium dochodowe, po wzroście inflacji i podwyżkach płac, wyeliminowały wiele osób z grona uprawnionych do lokalu – uważa burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak. – Odrzuciliśmy wielu chętnych, ponieważ ich dochody przekraczały ustalony poziom. Kryteria mogą został zmienione, ale przez ustawodawcę, nie przez nas.

Władze Prudnika od września szukają lokatorów do nowego bloku na 16 mieszkań, który ma powstać przy ul. Frankla. Blok buduje Prudnicki TBS, korzystając z rządowego dofinansowania.

Jesienią nie udało się skompletować listy lokatorów. W styczniu ogłoszono drugi nabór, który też został przedłużony bezterminowo. Na razie zweryfikowanych lokatorów ma 10 lokali. Sześć mieszkań czeka. Bez pełnej obsady bloku TBS też nie może podpisać umów finansowych z Bankiem Gospodarstwa Krajowego.

Kogo stać na takie mieszkanie?

Nowe mieszkania są przeznaczone dla rodzin i osób o średnich dochodach. Średnie dochody miesięczne w 2022 roku dla osoby samotnej nie mogą przekraczać 4689 złotych**, a dla rodziny trzyosobowej – 9066 zł. W drugim naborze burmistrz Prudnika poluzował wymóg wpłacenia przez najemcę tzw. partycypacji. Obecnie wystarczy wpłacić 15 procent wartości mieszkania (w zależności od metrażu to od 50 do ok. 100 tys. złotych), aby dostać w najem lokal gotowy „pod klucz”. I tu leży problem. Osoby o niskich dochodach nie są w stanie zebrać pieniędzy na wkład własny, mogą mieć też problem z opłaceniem czynszu, którego wysokość też jest regulowana przepisami. Obecnie wynosi maksymalnie ponad 16 zł. za metr kwadratowy lokalu.**

Władze Prudnika liczą, że uda się zebrać wymaganą liczbę lokatorów, docierając z informacją bezpośrednio do zainteresowanych. Administracja budynków komunalnych wydzwania do osób czekających na przydział mieszkania komunalnego. Niebawem wszyscy płacący podatek od nieruchomości w Prudniku dostaną z rachunkiem ulotkę informacyjne.

Spadki na rynku

Nawet jeśli uda się zebrać lokatorów, problem się powtórzy, gdy spółka międzygminna Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa Opolskie Południe, rozpocznie w Prudniku budowę kolejnych bloków. Zasady finansowe dla lokatorów SIM są bowiem podobne.
Identyczne problemy mogą się pojawić także w kolejnych gminach, które chcą budować mieszkania z rządowym dofinansowaniem, w ramach SIM. Jako pierwsza - Nysa już za kilka dni rozpoczyna nabór wniosków na przydział 64 mieszkań w nowym budynku przy ul. Kramarskiej. Budowanym przez spółkę Projekt Municypalny SIM Nysa.

Nysa w ostatnich latach przeżywa bardzo duży boom w budownictwie wielorodzinnym. W mieście powstało ostatnio kilkaset mieszkań, kilkaset kolejnych jest w budowie lub przygotowaniu. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że nyskim deweloperom coraz trudniej jest sprzedać nowe mieszkania. Oficjalnie jednak nikt nie chce na ten temat wypowiadać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska