Wójt Radłowa chce stawiać w gminie wiatraki, wy protestujecie. Dlaczego?
- Po pierwsze, informacje wójta, że gmina zarobi rocznie od każdego wiatraka 150 tys. zł, są nierealne - mówi Damian Świtała, mieszkaniec Sternalic. - Z naszych informacji wynika, że górna granica dochodów z jednego wiatraka to 80 tys. zł, zaś przeciętne dochody to zaledwie kilka tysięcy zł na rok.
- Najważniejszy jest jednak szkodliwy wpływ farm wiatrowych na zdrowie - dodaje Damian Świtała. - Rozmawiałem z ekspertem, który mówił, że po 5 latach zaczyna występować depresja, później choroby serca, a po 10 latach odnotowuje się zachorowania na białaczkę u dzieci. Na Zachodzie wiatraki stoją, ale koło autostrad, a nie w bliskiej odległości od domów.
- Poza tym Sejm rozważa przyjęcie ustawy określającej minimalną odległość wiatraków od zabudowań - dodaje Damian Świtała. - Jeśli teraz postawią nam wiatraki, to nie dość, że blisko domów, to jeszcze po wprowadzeniu przepisów 2 km od nich nikt nie będzie mógł zbudować nawet budynku gospodarczego!
Według planów elektrownie wiatrowe mają stanąć w pięciu wioskach gminy Radłów:
Kościeliskach,
Sternalicach,
Psurowie,
Wichrowie,
Biskupicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?