Ministerstwo Zdrowia poszło na wojnę z receptomatami. Lekarz nie może mieć więcej niż 80 pacjentów dziennie

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Lekarz ma obowiązek zbadania pacjenta i zebrania od niego wywiadu na temat dolegliwości. Powinno to trwać co najmniej 7,5 minuty
Lekarz ma obowiązek zbadania pacjenta i zebrania od niego wywiadu na temat dolegliwości. Powinno to trwać co najmniej 7,5 minuty Pixabay
Lekarz rekordzista wystawił w ciągu roku 400 tysięcy recept. Średnio 50 recept na godzinę non stop, przez cały rok. Minister zdrowia uznał, że takie tempo to patologia i zaczął ją ograniczać.

Cyfrowe usługi w służbie zdrowia rozwinęły się tak szybko, że Minister Zdrowia postanowił nacisnąć hamulec. W czasie pandemii przyzwyczailiśmy się do porady przez telefon, wystawiania elektronicznych recept i zwolnień L4 bez konieczności wizyty u lekarza. W tych ułatwieniach zasadniczo chodziło o szybki kontakt pacjenta ze „swoim” lekarzem rodzinnym czy specjalistą. Lekarzem, który pacjenta zna, ma jego dokumentację, wyniki badań, wie, jakie inne leki przyjmuje.

Tymczasem w ostatnich miesiącach w Internecie pojawiły się tzw. receptomaty. To portale internetowe, gdzie pacjent sam określa swoje dolegliwości, odpowiada na internetową ankietę dotyczącą jego stanu zdrowia, a potem dostaje e-receptę na lek od lekarza „z Polski”, który go nigdy nie widział. Koszt usługi – 79 złotych.

Recepta to recepta

E-recepta, wystawiona przez receptomat, dla cyfrowego systemu e zdrowie nie różni się od zwykłej recepty. Ministerstwo Zdrowia szacuje, że ok. 300 lekarzy (na 170 tysięcy lekarzy medycyny w Polsce) jest związanych z firmami, prowadzącymi receptomaty i decyduje się na wystawianie ogromnej liczby recept. System elektroniczny pozwala błyskawicznie wyłapać takie osoby i określić skalę ich działalności. Jak mówił 30 czerwca minister zdrowia Adam Niedzielski – 10 lekarzy wystawiło w ciągu roku od 100 do 400 tysięcy recept. W ich przypadku resort zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia kilku przestępstw, min. oszustwa i narażenia na niebezpieczeństwo zdrowia publicznego. Wcześniej resort zdrowia zawiadomił Naczelną Izbę Lekarską o 28 lekarzach przekraczających etyczne limity, oczekując uch ukarania. Izba zareagowała apelem do środowiska.

Próbowaliśmy ustalić, czy wśród receptowych rekordzistów są też medycy z Opolszczyzny, ale opolski NFZ nie dysponuje takimi informacjami.

Tymczasem 100 tysięcy recept rocznie, to 27 recept na godzinę, przy założeniu że lekarz pracuje 10 godzin dziennie przez cały rok. Średnio wychodzi po 2 minuty na jednego chorego.

- Mamy do czynienia z biznesem, a nie z troską o pacjenta – krytykował minister Niedzielski.

Rekordzista zbada w 2 minuty

W poniedziałek 3 lipca minister zdrowia metodami administracyjnymi ograniczył liczbę recept, przyjmowanych przez system informatyczny. Limit to 80 pacjentów w ciągu 10 godzin pracy i 300 wystawionych recept. Co najmniej 7,5 minuty poświęcone statystycznemu pacjentowi. Pytany o to w Sejmie wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski stwierdził, że ustawa o zawodzie lekarza nakłada na lekarzy obowiązek zbadania pacjenta, przeprowadzenia wywiadu przed postawieniem diagnozy i wyborem medykamentów. Minister Niedzielski mówił o dwóch znanych przypadkach, gdy po wypisaniu przez receptomat leków doszło do ich przedawkowania.

Tymczasem jak argumentowała w czasie sejmowej debaty opozycyjna poseł Katarzyna Lubnauer – takie ograniczenia powoduje, że niektórzy lekarze odwołują dyżury czy wizyty popołudniowe, bo już przekroczyli dzienny limit recept. To utrudnia funkcjonowanie, zwłaszcza w okresie wakacyjnym, gdy lekarze zastępują nieobecnych kolegów. Wątpliwości ma też Naczelna Izba Lekarska, która generalnie krytykuje receptomaty, ale uważa, że nowe ograniczenia ministra są bezprawne i ograniczają dostęp do świadczeń dla pacjentów.

- Maksymalny limit 300 wystawianych recept dziennie? Nie sądzę, żeby to powodowało ograniczenia dla lekarza, który faktycznie przyjmuje swoich pacjentów – komentuje szef dużej sieci przychodni medycznych na Opolszczyźnie. – Dla mnie patologią jest możliwość wypisywania recept bez dokumentacji medycznej, zachowania ciągłości leczenia, poza kontrolą.

- 300 recept dziennie? Nikt normalnie nie wypisuje takiej ilości – dodaje lekarz podstawowej opieki zdrowotnej spod Opola.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska