Mirosław Pietrucha: A może by tak dbać o swoje miasto?

Mirosław Pietrucha
W ostatnim czasie Nowa Trybuna Opolska informowała o kolejnej odsłonie kontrowersyjnego zjawiska jakim jest krzyżowe obsadzanie rad nadzorczych spółek samorządowych. Zjawisko bazujące na oględnie mówiąc prostej zasadzie: ja wskażę ciebie na stanowisko w mojej spółce w zamian za to, ty mnie w swojej. Takie sytuacje nie omijają naszego województwa.

Pierwotnie istniała możliwość zasiadania prezydentów, burmistrzów, wójtów w radach nadzorczych własnych spółek. Prowadziło to jednak do istotnej dysfunkcji związanej z nadzorem. Najważniejszym organem w każdej spółce, także samorządowej, jest zgromadzenie wspólników.

Ta rola przypisana jest włodarzowi gminy. W sytuacji, gdy zasiadał w radzie własnej spółki, kontrolował sam siebie i to stało się powodem zmian w zapisach ustawowych, które uniemożliwiły takie praktyki, nie wykluczając jednak co do zasady możliwości zasiadania w radach spółek innych samorządów.

Kreatywność, proszę o wybaczenie eufemizmu, niektórych samorządowców doprowadziła do opisywanego przez media zjawiska, swoistej wymiany barterowej. Ty u mnie, ja u Ciebie. Można oczywiście szczegółowo analizować te przypadki. Zadając pytania. Jaka wartość wynika z faktu zasiadania marszałka województwa śląskiego, o czym decyduje prezydent Opola, w radzie nadzorczej Energetyki Cieplnej Opolszczyzny? Co istotnego na temat kolei ma do powiedzenie prezydent Opola, zasiadający z rekomendacji marszałka województwa śląskiego w spółce Koleje Śląskie?

O ile lepiej swoje zadania wykonuje Zakład Komunalny w Opolu nadzorowany przez burmistrza Kępna czy Energetyka Cieplna w Kępnie nadzorowana przez prezydenta Opola? Podkreślam. Nie mamy tu do czynienia ze złamaniem prawa, ale czy to oznacza, że tak powinien być realizowany nadzór na spółkami komunalnymi? Czy w Opolu nie ma ludzi, nie uwikłanych w opisywane relacje, którzy są przygotowani do roli kontrolnej w Radach Nadzorczych Zakładu Komunalnego i ECO.

Czy rzeczywiście posiłkowanie się osobami, które nawet nie korzystają na co dzień z usług tych spółek, to najlepsze rozwiązanie? Może dla miasta również byłoby lepiej, aby prezydent Opola zamiast poświęcać czas ma dodatkowe obowiązki w Kępnie lub Katowicach, więcej energii poświęcił nadzorowi nad własnymi spółkami?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska