MKS Kluczbork zakończył pierwszą część sezonu w I lidze na 10. miejscu z dorobkiem 21 punktów

fot. Mariusz Matkowski
- W przerwie zimowej siądziemy i dokonamy weryfikacji przydatności poszczególnych zawodników do kadry - mówi trener MKS-u Grzegorz Kowalski (na zdjęciu w rozmowie z napastnikiem Arkadiuszem Półchłopkiem).
- W przerwie zimowej siądziemy i dokonamy weryfikacji przydatności poszczególnych zawodników do kadry - mówi trener MKS-u Grzegorz Kowalski (na zdjęciu w rozmowie z napastnikiem Arkadiuszem Półchłopkiem). fot. Mariusz Matkowski
To wynik oddający potencjał naszego klubu, choć można żałować zwłaszcza słabej postawy w meczach wyjazdowych.

Zawodnicy MKS-u z 21 pkt aż 18 wywalczyli na własnym stadionie (pięć wygranych, trzy remisy i porażka). Dorobek na wyjeździe to trzy punkty w ośmiu meczach i tylko trzy zdobyte bramki.

- Nie wiem z czego wynika taka dysproporcja między zdobyczami u siebie i na wyjeździe - mówi szkoleniowiec MKS-u Grzegorz Kowalski. - To odwrotna sytuacja do tej z poprzedniego sezonu, kiedy na wyjazdach graliśmy równie dobrze jak u siebie.

Martwią nie tylko wyniki na wyjeździe, ale również gorsza gra. Przyzwoicie zawodnicy MKS-u zagrali w Wodzisławiu (1-1 z Odrą) i Nowym Sączu (0-0 z Sandecją). Nie można mieć większych pretensji za mecz w Bielsku-Białej (0-1 z Podbeskidziem) i Łodzi (1-2 z ŁKS-em). Zdarzały się jednak mecze fatalne, w których zespół zupełnie nie prezentował I-ligowego poziomu (0-2 z Górnikiem w Polkowicach, 0-2 z Dolcanem w Ząbkach czy 0-1 w Pucharze Polski z II-ligowym Świtem Nowy Dwór).

Andrzej Buła, prezes MKS-u

Andrzej Buła, prezes MKS-u

- Kończymy rundę jesienną zadowoleni. Pewnie kibice, sami zawodnicy, trenerzy, a także wszyscy związani z naszym klubem życzyliby sobie, żeby tych punktów było o kilka więcej, co jednocześnie przesunęłoby nas o dwie może trzy lokaty w górę. Trzeba jednak patrzeć na sprawę realnie. Jesteśmy w połowie I-ligowej stawki czyli na 26. miejscu w Polsce. Porównując to osiągnięcie do potencjału Kluczborka można mówić o dużym sukcesie. Mnie i pozostałych członków zarządu interesuje zbudowanie stabilności finansowej. Wyniki sportowe są w dużej mierze pochodną sytuacji w klubie. Nasza sytuacja finansowa nie jest zła, ale też nie możemy mówić, że nie brakuje nam kłopotów. W połowie roku wycofało się z pomocy kilku sponsorów co poważnie zachwiało naszym budżetem. Pojawiły się problemy, ale dzięki zrozumieniu ich przez zawodników na razie udało się je zażegnać. Nie ukrywam jednak, że spodziewam się trudnego 2011 roku. Dla nas I liga to piłkarskie salony i chcemy się na nich utrzymać. Mam nadzieję, że wiosną nie będziemy niemal do samego końca drżeć o pozostanie na tym szczeblu.

Kibice narzekali na dyspozycję napastników. Arkadiusz Półchłopek zanotował obniżkę formy, Dariusz Góral grał mało, a Patryk Tuszyński znacznie lepiej się czuł w drugiej linii.

- To nie jest tylko problem napastników - ocenia trener Kowalski. - Oczywiście nie są w takiej dyspozycji jakiej bym sobie życzył, ale też mam zastrzeżenia do postawy drugiej linii, a zwłaszcza zawodników ze środka pola. Oni mają wielki wpływ na grę ofensywną, a nie zawsze wywiązywali się dobrze ze swej roli.
Niespecjalnie wypalili nowi piłkarze. Wzmocnieniem było pozyskanie 22-letniego obrońcy Macieja Wilusza, ale już przyjście 35-letniego Grzegorza Skwary okazało się niewypałem. Niewiele wnieśli 19-latkowie wypożyczeni ze Śląska Wrocław: Dariusz Góral i Patryk Jędrzejowski.

- W przerwie zimowej siądziemy i dokonamy weryfikacji przydatności poszczególnych zawodników do kadry - mówi trener Kowalski.

Dorobek zawodników MKS-u w meczach ligowych jesienią

Dorobek zawodników MKS-u w meczach ligowych jesienią

Bramkarze: Krzysztof Stodoła 15 spotkań rozegranych (15 całych), Grzegorz Świtała 2 (2).
Obrońcy: Adam Orłowicz 17 (17), Piotr Stawowy 14 (11), Paweł Odrzywolski 12 (10), Maciej Wilusz 12 (10), Tomasz Jagieniak 8 (8).
Pomocnicy: Rafał Niziołek 17 (15), Kamil Nitkiewicz 17 (10), Michał Glanowski 16 (9), Rafał Wodniok 15 (4), Tomasz Copik 14 (8), Tomasz Kazimierowicz 10 (3), Wojciech Hober 10 (0), Grzegorz Skwara 8 (0), Patryk Jędrzejowski 2 (0).
Napastnicy: Patryk Tuszyński 17 (12), Arkadiusz Półchłopek 17 (1), Dariusz Góral 10 (0).
Strzelcy bramek dla MKS-u jesienią: 4 - Nitkiewicz, Tuszyński; 3 - Niziołek; 2 - Półchłopek; 1 - Copik, Glanowski, Góral, Hober, Kazimierowicz, Odrzywolski, Stawowy, Wodniok.

- Na razie za wcześnie na podawanie konkretów co do zmian - dodaje wiceprezes klubu Wojciech Smolnik.
Nietrudno się jednak domyślić, że problemy z utrzymaniem się w kadrze będzie miał Skwara, a także zawodnicy, którzy w 2010 roku nie rozegrali ani minuty w barwach MKS-u: Marcin Adamczyk i Artur Cybulski.

- Potrzebujemy nowych piłkarzy - przyznaje trener Kowalski. - Trzeba jednak pamiętać, że klub ma ograniczone możliwości i będziemy brali tylko takich, za których nie trzeba będzie płacić.

Z drugiej strony w MKS-ie nie brakuje też młodych piłkarzy, którzy mogą być potencjalnie kandydatami do gry w lepszych zespołach. Wilusz, Adam Orłowicz, Rafał Niziołek, Kamil Nitkiewicz i Tuszyński zaliczyli udaną rundę, a poza tym mają poniżej 25 lat. Są więc w wieku w jakim piłkarze w naszym kraju są najbardziej pożądani. Tuszyńskim, który w kilku meczach był liderem poczynań ofensywnych, nieśmiało interesuje się ekstraklasowy GKS Bełchatów.

Zima raczej w Kluczborku będzie spokojna, choć przewaga MKS-u nad strefą spadkową wynosi tylko cztery punkty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska