- Zajefajnie - tak po wyjściu z kąpieli o swoim samopoczuciu mówił Czesław Gomułka.
To jeden z szesnastu morsów z Kędzierzyna-Koźla, którzy rozpoczęli nowy sezon zimowy. Woda w jeziorze w Dębowej miała 8 stopni Celsjusza, powietrze było niewiele cieplejsze. Większość śmiałków postała w jeziorze 10 minut, popluskała się, zrobiła kilka odcinków kraulem i wyszła na ląd.
Najwięksi twardziele, w tym m. in. Janusz Tyka, postanowili popływać dłużej i wybrali się na środek jeziora.
- Z utęsknieniem czekaliśmy na pierwsze mrozy. Kochamy zimne kąpiele - mówił Tyka.
Kędzierzyńskie morsy są to wyjątkowy śmiałkowie. Co roku ustanawiają kolejne rekordy świata, które nawet naukowców zajmujących się badaniem ludzkich możliwości wprawiają w osłupienie.
Autorem jednego z takich wyczynów jest Adam Giet, który przy temperaturze powietrza ponad minus 20 stopni wytrzymał w przeręblu ponad 35 minut.
- Na ten rok znów szykujemy kolejne rekordy - zapowiada Janusz Tyka.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?