Most Katedralny w Opolu będzie remontowany

Redakcja
Most Katedralny - dawniej nazywany mostem Kościelnym - od kilku lat wymaga kapitalnego remontu. Na razie jednak drogowcy zaczną od szybkiej wymiany nawierzchni za około 20 tys. zł
Most Katedralny - dawniej nazywany mostem Kościelnym - od kilku lat wymaga kapitalnego remontu. Na razie jednak drogowcy zaczną od szybkiej wymiany nawierzchni za około 20 tys. zł Krzysztof Świderski
W piątek rusza wymiana nawierzchni na moście Katedralnym. Przeprawa wymaga jednak kapitalnego remontu.

Wykonawca pojawi się na moście między godzinami 16 a 17. Zacznie od sfrezowania starej nawierzchni, po to, aby już w sobotę rano położyć nowy asfalt. Plan zakłada, że most będzie przejezdny, ale tylko w kierunku Zaodrza.

- Jeśli deszcz nie pokrzyżuje nam planów, to w sobotę około godziny 12 most będzie już dostępny dla samochodów w obu kierunkach - obiecuje Wiesław Wójcik, współwłaściciel firmy Best-Opebel, która będzie wykonywać remont.

Prace nie były wcześniej planowane i nie chodzi w nich tylko o wymianę nawierzchni. Od kilku tygodni pod mostem stoi specjalna platforma, dzięki której można prowadzić prace konserwacyjne pod przeprawą. Okazuje się bowiem, że dawny most Kościelny jest w bardzo kiepskim stanie.

Położenie nowej, równiejszej nawierzchni ma spowodować, że drgania na przeprawie będą mniejsze, co z kolei przełoży się na wytrzymałość tzw. płyty głównej, po której jeżdżą samochody.

- To o tę płytę najbardziej się obawiamy - przyznaje Piotr Rybczyński, zastępca dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. - Obecny most ma ponad 100 lat i jego konstrukcja jest w niezłym stanie. Sama płyta główna, wykonana ze zbrojonego betonu, powstała jednak w połowie lat 60. XX wieku i dziś wymaga wymiany. Dlatego istnieje zagrożenie, że na samym położeniu nowego asfaltu się nie skończy.

Może się bowiem okazać, że płyta główna jest już tak popękana, że wymaga natychmiastowej wymiany. Wówczas remont mostu potrwałbym dłużej niż do soboty.

- Most trzeba by zamknąć na około pięciu tygodni, bo tyle potrwać może wymiana płyty - ocenia Piotr Rybczyński.

To zaboli kierowców i utrudni ruch w centrum, ale przy okazji drogowcy mogą stworzyć kosztem chodnika dodatkowy pas ruchu na moście. Dzięki temu wyjazd z mostu w stronę Zaodrza byłby łatwiejszy.

- Jest na to szansa, ale najpierw musimy zobaczyć, jak wygląda płyta główna. W ciągu kilku dni sprawa powinna się wyjaśnić - mówi Piotr Rybczyński, wicedyrektor MZD.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska