Motorowery znowu modne

fot. Daniel Polak
14-letni Piotrek Szendzielorz z Kędzierzyna-Koźla motorower ma od roku. - Jeżdżę nim do szkoły, na boisko pograć w piłkę czy mamie po zakupy - mówi. - Dzięki niemu mogę szybko i sprawnie przemieszczać się po ulicach.
14-letni Piotrek Szendzielorz z Kędzierzyna-Koźla motorower ma od roku. - Jeżdżę nim do szkoły, na boisko pograć w piłkę czy mamie po zakupy - mówi. - Dzięki niemu mogę szybko i sprawnie przemieszczać się po ulicach. fot. Daniel Polak
Polacy na nowo pokochali motorowery i skutery. Powód? Są tanie, łatwe w eksploatacji i dobrze radzą sobie z coraz większymi korkami.

Czternastoletni Piotrek Szendzielorz z Kędzierzyna-Koźla motorower ma od roku. - Jeżdżę nim do szkoły, na boisko pograć w piłkę czy mamie po zakupy - mówi. - Dzięki niemu mogę szybko i sprawnie przemieszczać się po ulicach. Poza tym wielu kolegów ma motorowery, to sobie jeździmy na wycieczki.

Według danych statystycznych w ubiegłym roku Polacy kupili około 100 tysięcy motorów, motorowerów i skuterów. Tak dobrej koniunktury, zwłaszcza na skutery, sprzedawcy nie pamiętają od dawna. Z danych Instytutu Badającego Rynek Motoryzacyjny "Samar" wynika, że tylko od stycznia do lutego tego roku zarejestrowano w Polsce prawie 10 tysięcy jednośladów, podczas gdy w tym samym okresie 2007 roku - 4,7 tys. To wzrost o ponad 100 procent. Analitycy przewidują, że jeśli takie tempo się utrzyma, to w tym roku przekroczymy sprzedaż na poziomie 150 tys. sztuk. O rosnącej popularności motorowerów świadczy też fakt, że ich produkcję wznowił w listopadzie ubiegłego roku Romet, którego wyroby za komuny królowały na polskich szosach.

Dlaczego więc Polacy na na nowo pokochali jednoślady? - Są w miarę tanie i bardzo dobrze radzą sobie w coraz to większych korkach. Ludzie to zauważyli - wyjaśnia Wojciech Kwiecień, z firmy Superior Polska z Opola, która handluje jednośladami. - Poza tym osoby pełnoletnie nie muszą mieć prawa jazdy, aby się nimi poruszać. Wystarczy dowód osobisty. Niepełnoletnich obowiązuje natomiast karta rowerowa.

Oprócz tego tania jest sama eksploatacja motorowerów. Jednoślad na gwarancji musi przejść trzy obowiązkowe przeglądy, które kosztują około 130 złotych z częściami. Poza tym wystarczy tylko lać do baku paliwo i jeździć. A to ostatnie też jest coraz łatwiejsze, zwłaszcza jeśli chodzi o skutery, w których nie trzeba zmieniać biegów.
- Żeby pojechać skuterem, wystarczy go zapalić, dodać gazu i jedziemy - mówi Wojciech Kwiecień. - Wielkiej filozofii nie ma. Trzeba tylko pamiętać, że w odróżnieniu od zwykłych motorowerów skuter hamulec tylny ma z lewej strony kierownicy. Z prawej tak jak w reszcie jednośladów jest manetka hamulca przedniego.

Moda na jednoślady przyszła do Polski z Europy Zachodniej, gdzie prym w ich sprzedaży wiodą Francja, Hiszpania i Włochy. Rocznie sprzedaje się tam grubo ponad 400 tys. motocykli i skuterów, głównie takich marek jak Piaggio, Vespa czy Peugeot.

Starszym kierowcom jednoślad umożliwia szybki dojazd do pracy, bo motocykl czy motorower bez trudu przeciśnie się przez korki, korzystają z nich również dostawcy pizzy oraz młodzież. Coraz częściej wsiadają na nie również kobiety. W Polsce najtańsze i najpopularniejsze są motorowery w cenach od 2 do 5 tys. zł. Te najtańsze można kupić nawet w supermarketach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska