Na drogach Opolszczyzny bez poważnych wypadków, ale warunki jazdy są trudne. W Białej kierowca wyleciał z drogi

Opady śniegu trwały całą noc, według prognoz w ciągu dnia będą one ustępowały. Nie oznacza to jednak, że warunki do jazdy są łatwe. Kierowcy muszą dostosowywać prędkość do warunków na drogach.

Na obwodnicy W Białej po godzinie 9 rano doszło do wypadku, w którym udział brał kierowca matiza. Według jego relacji pojazd wpadł w poślizg, wpadł do rowu przewracając się na bok.

- Straciłem panowanie nad samochodem i wjechałem do rowu - relacjonował reporterowi nto. - Kierowca, który jechał za mną, zatrzymał się i pomógł mi wyjść z auta.

Na szczęście kierowca nie ucierpiał w zdarzeniu.

Według informacji udzielonej przez kpt. Elżbietę Zalewską ze stanowiska kierowania Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Opolu, początek dnia na drogach w wojewódzkich jest dosyć spokojny.

- Strażacy odnotowali tylko jeden wyjazd do Grudyni Wielkiej w powiecie kędzierzyński-Kozielskim. Tam samochód uszkodził słup telefoniczny. - Widać jednak wyraźnie, że kierowcy dostosowali prędkość do sytuacji na drogach i jeżdżą ostrożnie - mówi kpt. Elżbieta Zalewska.

O rozważną jazdę apeluje też w swoim komunikacie dotyczącym zimowego utrzymania Zarząd Dróg Wojewódzkich Województwa Opolskiego.

Drogi w regionie są przejezdne jednak lokalnie mogą być białe lub występuje na nich błoto pośniegowe. Rano pracowało na nich 15 maszyn - piaskarek i solarek.

Najtrudniejsza sytuacja jest na drugach lokalnych, szczególnie na południu województwa. Według informacji naszych czytelników, jazda w terenach górzystych (okolice Jarnołtówka czy Pokrzywnej) nie należy do łatwych.

Do jednego wydarzenia doszło też dzisiejszej nocy na autostradzie A4 w pomiędzy węzłami Brzeg a Opole Zachód. Pojazd ciężarowy, jadący w stronę Katowic, uderzył w bariery w pasie rozdziału. Po kolizji pojazd pozostał na lewym pasie ruchu. Ruch odbywał się tam prawym pasem.