Na emeryturę warto oszczędzać dodatkowo

(oprac. dora)
Emerytura zastopoki tylko nasze podstawowe potrzeby. (fot. sxc)
Emerytura zastopoki tylko nasze podstawowe potrzeby. (fot. sxc)
Reforma emerytalna zakłada, że świadczenia z ZUS i OFE pozwolą na zaspokojenie jedynie podstawowych potrzeb przyszłych emerytów.

Dla osób polegających tylko na I i II filarze oznacza to o wiele niższy standard życia niż ten, do którego przyzwyczaiły się przez lata pracy.

Wiele z nich za pieniądze z emerytury nie będzie w stanie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb życiowych.

Zobacz: ZUS > Nowe przepisy wypłacania emerytur

Nawet jeśli dziś zarabiasz 10 tys. zł, na emeryturę z ZUS i OFE wyższą niż 4 tys. zł nie masz co liczyć. A to tylko kwota orientacyjna. Inne świadczenie otrzymają bowiem kobiety, a inne mężczyźni.

- Dużo osób nie ma świadomości, jaka przyszłość finansowa ich czeka. Nie wiedzą, w jaki sposób sytuację tę zmienić - mówi Jacek Treumann, członek zarządu Legg Mason TFI. - Z jednej strony jesień życia to brak wydatków typowych dla ludzi młodych (np. spłata kredytów hipotecznych, wydatki na dzieci, ich edukację). Z drugiej strony to relatywnie wysokie wydatki na cele zdrowotne.

Jak dodaje Treumann, poza tym jest dużo wolnego czasu, który można spożytkować na realizację marzeń, a to zwykle bywa kosztowne. - Bez dodatkowego zabezpieczenia przyszłym emerytom, tak jak obecnym, na wszystko będzie brakować pieniędzy – dodaje.

Większość z nas wciąż nie zdaje sobie sprawy, jakie konsekwencje dla społeczeństwa miała reforma emerytalna.

Wiemy, że zamiast jednego ZUS, mamy teraz trzy filary: dwa obligatoryjne i trzeci - nieobowiązkowy. Wiemy także, że zmiany miały poprawić jakość naszego życia na emeryturze. Niewielu z nas zastanawia się jednak, jakie warunki muszą zostać spełnione, aby rzeczywiście żyło się nam dostatniej.

A prawda jest taka, że odkąd ciężar odpowiedzialności za naszą przyszłość przestał spoczywać na barkach ZUS, sami musimy go udźwignąć. Sami, czyli za pomocą trzeciego – ponadprogramowego filaru.

Żeby dostawać dodatkowo na emeryturze 6 – 6,5 tys. zł przez 25 lat, trzeba odłożyć ok. 1,3 mln zł.

Jak uzbierać taką kwotę?

Wszystko zależy od tego, w jakim wieku zaczynamy oszczędzać. Dzisiejszy 35-latek, który odkłada 800 zł miesięcznie, a jest to możliwe w ramach pełnego limitu wpłat do IKE, przy średniorocznej stopie zwrotu wynoszącej 12 proc. uzbiera do 60. roku życia aż 1,5 mln zł.

Zobacz: Wiek emerytalny będzie przesunięty?

Dzięki zwolnieniu z podatku od zysków kapitałowych, co zapewnia IKE, dodatkowa korzyść wyniesie 240 tys. zł.

- Prezent, jaki otrzymujemy od urzędu skarbowego w postaci niepobranego podatku Belki, w tym konkretnym przypadku jest równy wartości wszystkich miesięcznych składek wpłaconych na IKE przez 25 lat - tłumaczy Jacek Treumann. - Im starsi jesteśmy, tym uzbieranie wyżej wspomnianej kwoty wymaga większego wysiłku.

Wysokość i częstotliwość wpłat na IKE uzależniona jest od decyzji klienta. Jedynym ograniczeniem jest ustalony roczny limit wpłat na IKE, którego nie można przekroczyć.

Stawki minimalnych wpłat też są rozsądne: pierwsza wpłata na IKE m.in. z Funduszami Legg Mason wynosi 500 zł i powinna zostać dokonana w terminie 3 miesięcy od dnia zawarcia umowy o prowadzenie IKE. Kolejna wpłata to minimum 100 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska