- Dobrze, że na dole nikogo nie było, warzywa na jednym ze stoisk trzeba będzie wyrzucić - mówią kupcy obwiniając zawaleniem niefortunny kształt dachu. - Nikt z projekantów nie pomyślał, że trzeba to będzie odśnieżać - dodają.
Stoiska od roku mają zadaszenie w kształcie wykonanych z pleksi łuków. Ze względu na kształt i lekką konstrukcję nie da się ich skutecznie odśnieżyć nie zrzucając śniegu na stoiska.
- Ktoś kiedyś nie pomyślał, teraz za szkody i naprawę pewnie będziemy musieli zapłacić my - narzekają kupcy.
- A wystarczyłoby przyjść tu raz przed nami i zrzucić jakoś zmrożony śnieg na dół - dodają skarżąć się, że administracja targowiska zaniedbała sprawę.
Na targowisku nie zastaliśmy po południu nikogo z urzędników, po południu udało się nam skontaktować z prezesem Zakładu Komunalnego.
- Kształt dachu jest niefortunny - przyznał Andrzej Czajkowski dodając, że w przyszłości trzeba będzie pomyśleć nad sposobami usuwania śniegu. - Konstrukcja nośna nie została naruszona, po niedzieli naprawimy dach a kupcy nie muszą martwić się o koszty - dodał prezes Czajkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?