Na stacje paliw wejdzie nowa norma biopaliwa w E95. To przyniesie rolnictwu dodatkowe dochody

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Konferencja prasowa pod siedzibę zakładu Bioagra w Goświnowicach pod Nysa. To jeden z 14 polskich producentów bioetanolu.
Konferencja prasowa pod siedzibę zakładu Bioagra w Goświnowicach pod Nysa. To jeden z 14 polskich producentów bioetanolu. Materiały ministra Janusza Kowalskiego
Od 1 stycznia nowego roku na wszystkich polskich stacjach benzynowych sprzedawane będzie paliwo E95 z 10-procentowym udziałem biopaliwa (E10). W efekcie zapotrzebowanie na potrzebny do produkcji biopaliw rzepak, kukurydzę i gorszej jakości zboża wzrośnie o pół miliona ton.

Wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski stwierdził w poniedziałek (18 września) na konferencji prasowej w Goświnowicach pod Nysą, że to realna pomoc dla 150 tysięcy polskich rolników, produkujących na potrzeby sektora biopaliw, w dobie kryzysu wywołanego przez wojnę na Ukrainie.

Wprowadzenie europejskiego standardu paliwa E10 to efekt nowej ustawy o biogazowniach rolniczych i biopaliwach.

- Rząd Zjednoczonej Prawicy dba o polskich rolników, wprowadzając europejski standard paliwa E10 wzorem innych państw – mówi minister Janusz Kowalski. – Uzyskaliśmy do tego pełną akceptację wszystkich sił politycznych. (…) PKN Orlen zapowiedział, że będzie pilnował, aby była to polska kukurydza i polskie zboża. Więcej biokomponentów w E95, to także czystsze powietrze w miastach, mniej importowanej ropy.

W Goświnowicach działa jeden z 14 w Polsce zakładów produkcji bioetanolu, dodawanego do benzyny. W sumie w sektorze biopaliw pracuje w Polsce ok. 40 tysięcy ludzi. Obecnie przerabiają one rocznie ok. 3 milionów ton rzepaku, kukurydzy i gorszych zbóż. W efekcie produkcji powstaje 1,7 miliona ton odpadu, wykorzystywanego jako pasza.

Minister Janusz Kowalski zapowiedział kontynuowanie negocjacji z organizacjami rolniczymi w sprawie zainteresowania ich korzystaniem z paliwa flotowego B20. To mieszanina oleju napędowego i 20 procent estrów – biopaliw. Zapowiedział, że jeśli będzie zainteresowanie tym paliwem flotowym, to możliwe są nawet zmiany w akcyzie, tak aby olej napędowy z domieszką był tańszy od klasycznego diesla.

To także ma być elementem wsparcia dla rolnictwa, poprzez wykreowanie dodatkowego zapotrzebowania na jego produkty.

To niepotrzebna eskalacja konfliktu

Na konferencji prasowej w Goświnowicach minister Janusz Kowalski zaapelował także do władz Ukrainy, aby wycofała się z zapowiedzi wprowadzenia embarga na polskie warzywa i owoce.

- Zachęcam rząd ukraiński, polityków, którzy zapowiadają wojnę celną z Polską, do wycofanie się z drogi konfrontacji, która nie jest nikomu potrzebna – mówił Janusz Kowalski. – Jesteśmy przygotowani do obrony polskiego rynku. Nie cofniemy się przed obroną interesów polskiego rolnictwa. (…) Polska ma doświadczenie w wygrywaniu w międzynarodowym arbitrażu, ale chcemy tego uniknąć.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska