Nagrody za nastrój

Beata Szczerbaniewicz [email protected]
Posesja państwa Stryi spodobała się jurorom najbardziej.
Posesja państwa Stryi spodobała się jurorom najbardziej.
Pasjonaci szykują się do świąt cały rok: obmyślają nowe projekty, dokupują lampki, prześcigają się w pomysłach.

Laureaci konkursu
I miejsce - Adelajda, Eryk, Beata i Waldemar Stryi z Wawrzyńcowic
II miejsce - Kornelia i Norbert Działek ze Strzeleczek
III miejsce - Gizela i Józef Mochnik z Wawrzyńcowic
Wyróżnienia: Maria i Alfred Malucha z Pisarzowic, Barbara i Rudolf Torka z Racławiczek oraz Renata i Adrian Bieniek
z Zieliny

Przejeżdżających przez gminę Strzeleczki od lat zadziwiają bogato dekorowane w okresie Bożego Narodzenia domy i ogrody. W tym roku wójt postanowił docenić starania mieszkańców o wygląd gminy i ogłosił konkurs, w którym na najlepszych dekoratorów czekały nagrody rzeczowe. Komisja objechała wszystkie ulice i uliczki i przyznała trzy pierwsze nagrody oraz trzy wyróżnienia. Laureaci otrzymali na sesji rady miejskiej kosze pełne smakołyków.

- To dla mnie duża satysfakcja, że innym też się podoba, jak dekorujemy nasz dom - przyznała Adelajda Stryi, która wraz z mężem Erykiem odebrała pierwszą nagrodę. - Posesję zaczęłam stroić w 1976 roku, po powrocie z wizyty u rodziny w Niemczech. Pewnie, że nie od razu wystrój był tak bogaty. Zaczynaliśmy od wieszania bombek w oknach, robienia stroików, potem powiesiliśmy pierwsze lampki w ogrodzie, za rok dokupiliśmy drugie i tak co roku przybywało coś nowego. Z początku niektórzy nawet się ze mnie śmiali, ale potem sąsiedzi też zaczęli dekorować ogrody. Teraz prawie cała wieś pięknieje na święta.
W tym roku państwo Stryi mają oświetlone niemal każde drzewko i krzew, balustrady balkonów, altanki i płoty. Długość wszystkich sznurów z lampkami dawno przekroczyła już sto metrów, a na składowanie wszystkich ozdób wyznaczony jest osobny pokój. Nie liczą, ile kosztuje ich to hobby.
Swoją pasją zarazili resztę rodziny i najbliższych znajomych. Mieszkańcy Strzeleczek znający koligacje w gminie wiedzą, że prawie wszyscy laureaci są spowinowaceni: Renata Bieniek z Zieliny to córka państwa Stryi; Kornelia Działek ze Strzeleczek jest siostrą Adriana Bieńka - męża Renaty; Eryk Stryi jest kuzynem Józefa Mochnika z Wawrzyńcowic (wszyscy zostali nagrodzeni w konkursie).

- Nawzajem się dopingujemy - mówi Renata Bieniek. - Rywalizacja jest zdrowa, bez zazdrości. W tym roku kupiliśmy naszej mamie w prezencie na urodziny figurki do szopki, które ustawiła przed domem. Bardzo się ucieszyła, a ojciec zbudował stajenkę.
Dekoratorzy już teraz obmyślają dekorację na następne święta.
- Chcę dokupić do naszej szopki podświetlane baranki - zwierzyła się nam pani Adelajda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska