Powiat brzeski staje się coraz bardziej atrakcyjnym miejscem na mapie Opolszczyzny. W zeszłym roku oddano tam do użytku rekordową w skali tego powiatu liczbę nowych domów i mieszkań - aż 231 (z tego 167 to domy jednorodzinne). Z danych Głównego Urzędy Statystycznego wynika, że w samym Skarbimierzu w ciągu pięciu lat liczba użytkowanych mieszkań wzrosła o 160, a biorąc pod uwagę, że w tym samym czasie część starych mieszkań poszła do rozbiórki, więc faktyczna liczba wybudowanych lokali była jeszcze wyższa.
- Przede wszystkim jest praca, dlatego ludzie chętnie się tu budują - mówi Andrzej Pulit, wójt Skarbimierza. - Ale nie tylko, bo także oferujemy dużo niższe podatki dla potencjalnych mieszkańców, mamy też niższe opłaty za wodę. Ponadto oferujemy seniorom zniżki albo całkowite zwolnienie z opłat za przejazd komunikacją. No i nie ma u nas zagrożenia powodzią.
Bardzo dobrze w statystykach wygląda także Lubsza, tam liczba wszystkich użytkowanych mieszkań wzrosła o prawie 150 w ciągu pięciu lat.
Sporo buduje się także pod Opolem. Prawdziwy boom budowlany przeżywały w ostatnim czasie Komprachcice. W ciągu pięciu lat liczba domów i mieszkań zwiększyła się o 200. To jest dwa razy więcej niż w Strzelcach Opolskich i tyle samo co w Kędzierzynie-Koźlu, który pod względem liczby mieszkańców jest drugi po Opolu.
- Ostatnio faktycznie powstaje u nas wiele domów, dotyczy to zwłaszcza Chmielowic - podkreśla Leonard Pietruszka, wójt Komprachcic. - Osiedlają się tu mieszkańcy Opola, ale po dotychczasowych meldunkach widzimy, że również mieszkańcy innych gmin naszego województwa.
W powiecie opolskim w ostatnich latach oddawano do użytku po 400 domów i mieszkań. W 2015 roku tempo nieco spadło - było ich ok. 320. Jednym z powodów jest fakt, że w niektórych sołectwach zaczyna brakować gruntów pod zabudowę, tak jest m.in. w Chmielowicach, które za kilka miesięcy zostaną włączone do Opola.
Słabo z budownictwem jest za to na południu i wschodzie Opolszczyzny. Tam buduje się kilkakrotnie mniej domów, liczba mieszkańców się zmniejsza, bo ludzie wyjeżdżają albo do większych miast w Polsce, albo za granicę.
W powiecie głubczyckim w ub.r. oddano tylko 30 nowych domów i ani jednego mieszkania w zabudowie wielorodzinnej. Taka zapaść trwa tam już od lat. W 2011 było to tylko 27 domów, a rok później 25. W gminie Baborów w ciągu pięciu lat liczba użytkowanych domów zwiększyła się o kilkanaście. - Jednym z głównych czynników jest praca, a raczej jej brak. Zatrudnienie i dobrą pensję dużo łatwiej jest znaleźć w Opolu czy Kędzierzynie-Koźlu - podkreśla Elżbieta Kielska, burmistrz Baborowa.
W powiecie strzeleckim także nie ma zbyt wielu chętnych do inwestowania. W 2014 r. powstało tam 50 domów, w zeszłym roku 70. Po liczbie budów raczej nie widać, żeby ta sytuacja miała się diametralnie zmienić w tym roku.
W mniej atrakcyjnej części Opolszczyzny coraz więcej używanych domów i mieszkań jest do kupienia po przystępnej cenie. W centrum Głubczyc niedawno wystawiono na sprzedaż kamienicę o powierzchni 213 metrów kwadratowych za 167 tys. zł. Sześciopokojowy dom do remontu (ale nadający się do zamieszkania) pod Głubczycami można kupić już za 80 tys. zł.
Mało tego, w tej części Opolszczyzny coraz częściej można znaleźć wystawione na sprzedaż nowe domy.
W regionie poza Opolem praktycznie nie buduje się nowych mieszkań w blokach, których średni koszt budowy jest dużo niższy niż domów jednorodzinnych. W Strzelcach Opolskich w ostatnich latach nie oddano do użytku żadnych takich lokali w zabudowie wielorodzinnej. Co ciekawe, podobnie jest od dwóch lat w Kędzierzynie-Koźlu. Tutaj ani gmina, ani deweloperzy nie chcą budować nowych bloków, a ceny nieruchomości spadły w ostatnich latach o 30 procent.
Zupełnie inaczej jest w północno-zachodniej części Opolszczyzny. W powiecie namysłowskim w zeszłym roku oddano do użytku ponad 80 domów i prawie drugie tyle mieszkań w zabudowie wielorodzinnej.
Liczba nowych mieszkań i domów oddanych do użytku w opolskich powiatach w 2015 roku
- Opole - 328
- brzeski - 321
- opolski - 320
- nyski - 188
- namysłowski - 156
- oleski - 108
- kędzierzyński - 100
- kluczborski - 85
- strzelecki - 72
- krapkowicki - 57
- prudnicki - 48
- głubczycki - 30
W całym województwie oddano w sumie do użytku 1723 mieszkania, tj. o 210 mniej niż w 2014 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?