Napadli kalekiego znajomego, bo zabrakło im pieniędzy na alkohol

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Roman M. przed Sądem Okręgowym w Opolu.
Roman M. przed Sądem Okręgowym w Opolu. Mirela Mazurkiewicz
Mężczyźni wybrali Eugeniusza, bo uznali, że niepełnosprawny nie będzie stawiał oporu. Ich proces ruszył właśnie przed opolskim sądem.

45-letni Zdzisław K. i 30-letni Roman M. feralnego dnia - jesienią ubiegłego roku - od rana pili w jednym z kędzierzyńskich lokali. Starszy z nich topił smutki po tym, jak stracił pracę, a partnerka rzuciła go dla innego.

Mężczyznom zabrakło pieniędzy na dalsze imprezowanie, dlatego gdy w barze pojawił się starszy inwalida, postanowili go okraść. - Ustaliliśmy, że pójdziemy do niego, gdy pan Gienek zaśnie - mówił w postępowaniu przygotowawczym Roman M.

Do mieszkania weszli po zmroku, ale ofiara krzątała się jeszcze. - Elvis (czyli Zdzisław K.) zaczął go dusić i krzyczeć, żeby oddał pieniądze, ale pan Gienek mówił, że nie ma. Wtedy wpadłem na pomysł, że jak mu przystawię nóż do brzucha, to on powie, gdzie je schował - mówił Roman M.

Roman M. straszył swoją ofiarę tak przekonująco, że aż ranił go ostrzem. Ostatecznie napastnicy zabrali mu kartę do bankomatu i kazali podyktować PIN. Napadnięty podał numer, ale jak się później okazało nieprawdziwy. Mężczyznom udało się jednak użyć karty płacąc za alkohol i papierosy zbliżeniowo.

Zdaniem prokuratora mężczyźni napadli również na innego swojego znajomego, którego bili po twarzy i uderzali jego głową o blat stołu. Napastnicy mieli wykorzystać to, że ofiara straciła przytomność i ukradli dekoder, odtwarzacz DVD i inne przedmioty warte około 500 złotych. Mieli też zabrać napadniętemu świadectwa szkolne oraz świadectwa pracy.

Oskarżeni przyznają się, że napadli inwalidę, ale bronią się, że dużo wypili i nie pamiętają zdarzenia z udziałem drugiego mężczyzny.

Teraz o ich losie zdecyduje Sąd Okręgowy w Opolu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska