Narkotykowa afera w Głogówku. 29-letnia matka na ławie oskarżonych

Śledztwo w tej sprawie właśnie się skończyło. Prudnicka Prokuratura Rejonowa wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko sześciu osobom, mieszkańcom Głogówka i okolicy. Staną przed obliczem Temidy pod zarzutem sprzedawania narkotyków, głównie amfetaminy, grupie 22 młodych osób w tym 11 małoletnim poniżej 18 roku życia. Wszyscy to uczniowie, najmłodsze dziewczynki miały po 13 – 14 lat. Amfetaminę przyjmowały regularnie przez rok. Czasem wychodziły ze szkoły na dużej przerwie i szły do samochodu dilera, czekającego w pobliżu, żeby „wciągnąć kreskę”. Na amfetaminę w tym środowisku mówiono „czekolada”, zamawiając jedną czekoladę u dilera chodziło o jedną porcję narkotyku.

- Biorąc pod uwagę wiek osób kupujących narkotyki i ich dużą ilość ten zarzut stanowi zbrodnię, za którą grozi wyrok co najmniej 3 lat pozbawienia wolności. Oskarżeni nie współpracowali ze sobą. Łączyła ich grupa odbiorców – mówi Klaudiusz Juchniewicz, prokurator rejonowy w Prudniku. - Akt oskarżenia trafi do Sądu Okręgowego w Opolu. Sprawy małoletnich skierujemy do sądu rodzinnego.

Najwięcej narkotyków dostarczył dzieciom z Głogówka Dawid B. (27 lat). Śledczy wykazali mu sprzedaż 16 osobom co najmniej 660 gramów amfetaminy, 36 sztuk MDMA oraz 100 gram marihuany. 29 letnia Dominika K. miała według atu oskarżenia udzielić 16 dzieciom łącznie pół kilograma amfetaminy. Niektórzy uczniowie przychodzili do niej po narkotyki nawet w nocy. Kobieta sama jest matką trójki dzieci.

Pozostali oskarżeni to osoby nieznacznie przekraczające 18 rok życia. Udzielali narkotyków młodszym od siebie na wspólnych imprezach. Vanessa P. usłyszała dodatkowy zarzut rozpijania nieletnich. Na imprezy przynosiła dodatkowo wódkę, którą jako pełnoletnia mogła legalnie kupić w sklepie.

Sprawa wyszła na jaw, kiedy po roku imprez jedna z matek zorientowała się, że jej dziecko dziwnie wygląda. Aby ustalić wszystkich dilerów policja zastosowała między innymi nowoczesne techniki operacyjne.