Nasz łyżwiarz lepszy od naszych łyżwiarek w 1. dniu zawodów Pucharu Świata

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Adam Filipowicz na dystansie 500 m przeszedł dwie rundy. Odpadł jednak w trzeciej.
Adam Filipowicz na dystansie 500 m przeszedł dwie rundy. Odpadł jednak w trzeciej. Sławomir Jakubowski
Trójka specjalistów od short tracku z AZS-u Politechniki Opole startowała w czwartek w Turynie. O awans na igrzyska do Soczi w konkurencjach indywidualnych będzie im niezmiernie ciężko.

W czwartek we włoskim Turynie rozpoczęły się zawody Pucharu Świata, będące pierwszą z dwóch imprez kwalifikacyjnych do rozpoczynających się za trzy miesiące igrzysk w Soczi (druga kwalifikacja w przyszłym tygodniu w rosyjskiej Kołymnie).

W pierwszym dniu rywalizacja odbywała się w konkurencjach indywidualnych na 1500 i 500 m. Na starcie była trójka reprezentantów AZS-u Politechniki Opole: Aida Bella, Marta Wójcik i Adam Filipowicz.

Najpierw odbyła się walka na 1500 m. Niestety Bella i Wójcik odpadły już w I rundzie. Ta pierwsza została zdyskwalifikowana, a Wójcik ostatecznie zajęła 48. miejsce wśród 65 zawodniczek. Trzecia z Polek - Paula Bzura też odpadła w I rundzie i została sklasyfikowna na 38. pozycji. Filipowicz jaki jedyny z trzech Polaków przeszedł I rundę, ale w kolejnej został już wyeliminowany i zajął 43. lokatę wśród 84 startujących. Jakub Jaworski był 54., a Dawid Rzemieniecki 55.

Na 500 m startowali Bella i Filipowicz. Dla naszej zawodniczki to koronna konkurencja, ale po przejściu I rundy odpadła w II i zajęła 46. lokatę. W II rundzie odpadła też inna Polka - Natalia Maliszewska (ostatecznie 39. miejsce), a jej siostra Patrycja spisała się świetnie. Przeszła trzy rundy i znalazła się w gronie 16 najlepszych w tej specjalności. W sobotę wystartuje w ćwierćfinale. Jej szanse na start w Soczi znacznie w czwartek wzrosły.

Filipowicz przeszedł I rundę podobnie jak Rzemieniecki (Sebastian Kłosiński odpadł po pierwszym biegu i zajął 63. miejsce wśród 84 startujących). W II rundzie Rzemieniecki odpadł (ostatecznie zajął 53. pozycję), a Filipowicz awansował dalej. W III rundzie, w której znalazło się 44 zawodników, niestety miał upadek i został sklasyfikowany na 35. pozycji. Jego występ nalezy ocenić pozytywnie, choć żeby się znaleźć na igrzyskach trzeba w klasyfikacji łacznej zawodów w Turynie i Kołomnie być wśród najlepszych 25 zawodników.

Czwartkowe starty radykalnie ograniczyły możliwość startu w Soczi naszych łyżwiarek w konkurencjach indywidualnych. W piątek indywidualnie na 1000 m wystąpi jeszcze Wójcik, ale naprawdę bardzo trudno liczyć na niespodziankę w jej wykonaniu w bardzo szerokiej i mocnej stawce.

Większe nadzieje można wiązać ze sztafetami (3000 m kobiet i 5000 m mężczyzn), w których rywalizacja rozpocznie się także w piątek. Choć w nich też o awans na igrzyska będzie niezwykle ciężko.
W Soczi wystąpi siedem najlepszych w klasyfikacji imprez w Turynie i Kołomnie. Polki - brązowe medalistki mistrzostw Europy muszą w swoim pierwszym biegu w Turynie wyprzedzić Japonki lub - co mniej prawdopodobne - Koreanki, by wejść do półfinału z udziałem ośmiu sztafet. Polacy, by znaleźć się w ósemce, muszą wyprzedzić dwie spośród trzech drużyn, a będą to bardzo mocni Chińczycy oraz Rosjanie i Ukraińcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska