Nepotyzm w Domu Dziecka w Bogacicy. Komentarze internautów

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
- Nie wiedziałam, że nie wolno zatrudniać rodziny. Teraz już wiem, że zatrudnienie jej było naganne - mówi Dorota Papierkowska.
- Nie wiedziałam, że nie wolno zatrudniać rodziny. Teraz już wiem, że zatrudnienie jej było naganne - mówi Dorota Papierkowska. Mirosław Dragon
Nasz artykuł o tym, że dyrektorka Domu Dziecka w Bogacicy przez kilka lat zatrudniała córkę, wywołał lawinę komentarzy.

Kami: - Gdyby sprawdzić wszystkie jednostki, zakłady pracy itd., to byłby niezły ubaw.

Prawnik: - Nieznajomość prawa nie zwalnia od obowiązku jego przestrzegania! Tłumaczenia pani dyrektor to tłumaczenia dziecka: "nie wiedziałam". I kto to kupi?

Blblele: - Wszędzie tak jest. Zatrudnia się znajomych, rodzinę, znajomych znajomych. My, absolwenci pedagogik, bez znajomości musimy pracować na kasach w Biedronce.

Jaka jest prawda: - I dlatego nie wolno pielęgnować takich zachowań: córka, chłopak córki czy zięć. Nie wiem.

Iza: - Na Śląsku to się mówi: "zrób się głupi, będziesz frei". Jeśli ta pani o tak podstawowych rzeczach nie wie, to nie powinna siedzieć na tak odpowiedzialnym stołku. A nawiasem mówiąc, takie rzeczy w Kluczborku nie są rzadkością, tylko są mądrzej robione.

Tajniaczka: - Nie jestem naiwna, nie wierzę, że coś stanie się pani dyrektor. Po prostu poczekają, gazety pokrzyczą i wszystko będzie po staremu.

Aferzystka: - Wieeeelka sensacja, kolejna w tym naszym kluczborskim bałaganie. Każdy coś tam gdzieś załatwia przez kogoś, pracę też.

Po artykule w "NTO" o nepotyzmie w Domu Dziecka w Bogacicy zarząd powiatu kluczborskiego, czyli starosta Piotr Pośpiech i członek zarządu Jakub Goliński (wicestarosta Urszula Pękala-Duda jest na urlopie macierzyńskim), obradował nad sposobem ukarania dyrektorki.

- Przeanalizowaliśmy tę sprawę i postanowiliśmy, że udzielimy dyrektorce Domu Dziecka w Bogacicy upomnienie z wpisem do akt i na tym kończymy sprawę - poinformował starosta Piotr Pośpiech.

Upomnienie to najłagodniejsza z form ukarania pracownika. Wpisane zostaje do akt, ale po roku zostanie wymazane, jeśli przez ten czas postawa pracownika nie budzi zastrzeżeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska