Decyzja zapadła na ostatniej sesji, ale zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2012 r.
- Zdecydowaliśmy tak, bo wpływy do budżetu z tego tytułu wynosiły zaledwie kilkanaście tysięcy złotych rocznie - mówi Urszula Killman, skarbnik gminy. - Natomiast ściąganie należności było bardzo czasochłonne i uciążliwe. Same koszty obsługi tego podatku sięgały ok. 5 tys. zł.
Urzędnicy dodają, że podatek był postrzegany przez mieszkańców jako niesprawiedliwy. To dlatego, że nie wszyscy właściciele psów go płacili, a gminie nie opłacało się ścigać dłużników.
Z dotychczas uzyskanych przychodów z podatku urząd m.in. kupował torebki na psie odchody i finansował wyłapywanie bezdomnych czworonogów.
Urzędnicy zapowiadają, że ratusz nadal będzie się tym zajmował.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?