Nie ma lepszej metody

Z usług pracowni mammografii w Specjalistycznej Poradni Chorób Sutka przy ul. 24 Kwietnia 7 w Koźlu będą mogły skorzystać kobiety, które mają od 40 do 55 lat.
W ubiegłym roku badaniami objęto panie urodzone w latach 1945 - 1949 oraz pomiędzy rokiem 1951 a 1955. Patronował im Zarząd Miasta Kędzierzyna-Koźla.
- Wydaliśmy na nie w 2000 roku 170 tysięcy złotych. Kwota ta umożliwiła kompleksowe przebadanie 1451 mieszkanek aglomeracji - mówi Dariusz Jorg, wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla, odpowiedzialny w mieście za nadzór nad służbą zdrowia.

W sumie w pracowni mammograficznej wykonano 4186 badań. Wizyty 700 kobiet sfinansowała Opolska Regionalna Kasa Chorych, dużą część sponsorowały zakłady pracy z powiatów kędzierzyńsko-kozielskiego i krapkowickiego: PKN "Orlen", Petrochemia Sp. z o. o., Spedkol Sp. z o. o., Zakłady Koksownicze w Zdzieszowicach, miejscowe oddziały Banku Przemysłowo-Handlowego. Ministerstwo Zdrowia nie wyasygnowało na badania ani złotówki.
- Poradnię Chorób Sutka otwarto 1 lutego 2000 roku. Te ponad cztery tysiące sto osiemdziesiąt pacjentek, które się przez nią przewinęły - jak na tak krótki czas jej funkcjonowania - jest liczbą imponującą - zapewnia Mirosław Rycaj, kierownik Pracowni Mammografii w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Kędzierzynie-Koźlu.
W tym roku Opolska Regionalna Kasa Chorych przekaże kędzierzyńsko-kozielskiemu SP ZOZ-owi pieniądze na badania mammograficzne roczników 1947 - 1951. Za wizyty kobiet 40 - 49-letnich zapłaci miasto.

- Z tego co wiem, nie ma lepszej metody niż mammografia na wczesne wykrycie u kobiety raka piersi - zauważa wiceprezydent Jorg. - Na tegoroczne badania zamierzamy wydać 100 tysięcy złotych.
Zaangażowanie się władz miasta w profilaktykę przeciwrakową wśród mieszkanek Kedzierzyna-Koźla pochwalił podczas niedawnych obchodów XX-lecia miejscowego oddziału Klubu Inteligencji Katolickiej radny Jan Religa, znany z częstego kontestowania decyzji podejmowanych przez Zarząd Miasta i Radę Miejską.
- Zapoczątkowanie na wielką skalę badań mammograficznych w Kędzierzynie-Koźlu to duża rzecz - przyznał przed kilkudziesięcioosobowym audytorium zgromadzonym w salce katechetycznej kościoła pod wezwaniem św. Eugeniusza de Mazenod na Pogorzelcu rajca Religa.
- Chcielibyśmy, by kędzierzynianki poddano również całościowym badaniom szyjki macicy. Już zaczęliśmy poważnie rozmawiać o tym pomyśle z Opolską Regionalną Kasą Chorych - mówi Dariusz Jorg.