Niebawem ruszy długo wyczekiwana inwestycja

- Za kilka tygodni rozpiszemy przetarg na tę inwestycję. Czekaliśmy na ten moment wiele lat – cieszy się Krystyna Helbin, wójt gminy Polska Cerekiew.

Za szesnaście milionów złotych ma tam powstać m.in. odkryta ujeżdżalnia, stajnie i tzw. rozprężalnia, czyli miejsce, gdzie konie spacerują przed startem.

Zobacz: Szpital Wojewódzki będzie miał nowy pawilon

Budowa ma się rozpocząć jeszcze latem tego roku. Szacuje się, że będzie kosztowała około 16 milionów złotych. 4,3 miliona zł gmina otrzyma od urzędu marszałkowskiego z tzw. Regionalnego Programu Operacyjnego. Taką decyzję zarząd województwa podjął kilka dni temu.

- Oprócz tego będziemy się także starali o pieniądze z Ministerstwa Sportu. Tam można zdobyć kolejne kilka milionów złotych - planuje Krystyna Helbin.

Na początku pracę znajdzie tam kilka osób, a w przyszłości kilkadziesiąt. Władze gminy chcą, aby byli to mieszkańcy niewielkiego Zakrzowa i innych okolicznych wsi.

Zobacz: Za małe dotacje dla opolskich rolników

Niewykluczone, że ośrodek będzie miał rangę centrum przygotowań olimpijskich.

O budowie nowoczesnego kompleksu jeździeckiego w Zakrzowie mówi się już od kilku lat, ale wciąż brakowało na to pieniędzy. Wcześniej gmina przygotowała koncepcję budowy dużo większego ośrodka, w którym mieściłyby się hotele, spa, hale widowiskowe, a nawet pole golfowe.

- Niewykluczone, że do tej koncepcji w przyszłości wrócimy – informuje wójt gminy.

Zobacz: Wykorzystanie funduszy unijnych w mracu

Szacuje się jednak, że taka inwestycja kosztowałaby co najmniej 40 milionów złotych. Tutejsi urzędnicy są jednak zdeterminowani i szukają pieniędzy, gdzie tylko się da. Niedawno nawiązali współpracę z ośrodkiem w czeskich Pardubicach, znanym z ekstremalnie trudnych gonitw konnych z przeszkodami.

Wspólnie będą się starali o unijne pieniądze z tzw. Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Czechy. Samorząd polski przedstawi swoją koncepcję budowy ośrodka sportów jeździeckich, a Czesi w tym samym wniosku przedstawią pomysł rozbudowy swojego centrum. Obie strony uzasadnią, że dzięki tym inwestycjom wzrośnie turystyka na tych obszarach. Pod koniec tego roku ma być wiadomo, czy ta współpraca przyniesie dodatkowe pieniądze na budowę ośrodka.