Niepełny etat. Nie musisz pracować przez osiem godzin

Dorota Richter [email protected] 77 44 32 568
Sprzedawczyni na pół etatu, nie może zarabiać więcej, niż sprzedawczyni mająca cały etat w tym sklepie. (fot. sxc)
Sprzedawczyni na pół etatu, nie może zarabiać więcej, niż sprzedawczyni mająca cały etat w tym sklepie. (fot. sxc)
Niepełny etat ma dziś coraz więcej zwolenników i nic dziwnego, bo mimo minusów zyskujemy m.in. większą elastyczność czasu pracy.

Według szacunków Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu, w październiku na Opolszczyźnie było zarejestrowanych 44 399 bezrobotnych osób. Gdy miejsc pracy brakuje, zaczynamy się rozglądać za alternatywą.

Zobacz: Jakie zmiany czekają nas od 2011 roku w kodeksie pracy?

Jedną z nich jest praca w niepełnym wymiarze czasu, czyli np. na pół lub ćwierć etatu. To niezłe rozwiązanie i zgodne z kodeksem pracy, który mówi, że można pracować w różnym wymiarze godzin.

Z prawnego punktu widzenia nie ma tu znaczenia, o ile czas pracy jest krótszy od standardu obowiązującego przy pełnowymiarowym etacie, czyli przy 40 godzinach pracy tygodniowo.

Pracować na części etatu można w każdym systemie pracy

Co to oznacza w praktyce? Jeśli będziemy pracować do 12 godz. na dobę w jednym dniu, w kolejnym będziemy pracować mniej. Trzeba jednak pamiętać, że skrócenie czasu pracy wiąże się również z obniżeniem wysokości wynagrodzenia.

Wynagrodzenie musi być obniżone odpowiednio w stosunku do wynagrodzenia płaconego pracownikowi wykonującemu te same obowiązki na pełnym etacie.

Pracodawca może oczywiście wypłacić większe wynagrodzenie, jednak musi być zachowany jeden warunek. Taka sytuacja nie może naruszyć zasady równości pracowników.

Zobacz: Jakie konsekwencje grożą pracownikowi za pracę "na czarno"?

Przykład. Sprzedawczyni zatrudniona na pół etatu w sklepie nie może dostawać więcej pieniędzy niż sprzedawczyni zatrudniona w tym samym miejscu na pełnym etacie.

W takim wypadku naruszałoby to zasady równości pracowników w stosunkach pracy, a jest to niezgodne z obowiązującym w Polsce prawem.

Dla osoby, która umowę dostała na część etatu, ważna jest również informacja, że nie może być ona z tego powodu traktowana mniej korzystnie niż pracownicy wykonujący pracę w pełnym wymierze (chyba że takie traktowanie można uzasadnić względami obiektywnymi).

Taka forma zatrudnienia ma niewątpliwie liczne plusy, a zwłaszcza jeden - elastyczność. Dlatego to idealne rozwiązanie zwłaszcza dla kobiet, które zajmują się wychowaniem dzieci i opieką nad domem. W ten sposób mają szansę na pogodzenie swoich obowiązków prywatnych z zawodowymi. Nie są stawiane pod murem i nie muszą całkowicie rezygnować z życia zawodowego.

Praca na część etatu to dobra propozycja dla uczniów i studentów. Dzięki tej formie zatrudnienia mogą zająć się swoim głównym obowiązkiem, czyli nauką, i jednocześnie zdobyć doświadczenie zawodowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska