Niezwykłe ptaki wykluły się w zoo w Opolu. Ich dzioby przypominają kuchenną łyżkę

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Warzęchy (Platalea leucorodia) bardzo rzadko i nielicznie zalatują do Polski.
Warzęchy (Platalea leucorodia) bardzo rzadko i nielicznie zalatują do Polski. Wikimedia Commons
Mowa o warzęchach, które po raz pierwszy wykluły się w opolskim ogrodzie zoologicznym. To niezwykle rzadkie i ciekawe ptaki. Nazwa wzięła się od kształtu ich dziobów.

Warzęchy zamieszkały w opolskim ogrodzie zoologicznym już kilka lat temu, ale dopiero w tym roku doczekały się potomstwa.

- Młode wykluły się około 22 sierpnia. Bardzo się z tego cieszymy, bo zdarzyło się to u nas po raz pierwszy. Obecnie mamy dwanaście dorosłych ptaków plus młode, więc stadko zrobiło się pokaźne – informuje Grzegorz Rolik, asystent ds. hodowlano-dydaktycznych w Ogrodzie Zoologicznym w Opolu. - To był dosyć późny lęg, bo powinny się kluć w szczycie sezonu letniego, a tu pod koniec lata. Ale to niczemu nie przeszkadza, bo jak rodzice odchowają młode, to wszystkie trafią na zimowisko, czyli w takie miejsce, gdzie zimą będzie im cieplej.

Na świat przyszły prawdopodobnie cztery młode warzęchy jako potomstwo dwóch ptasich par.

- Gniazda znajdują się na wysokości około czterech metrów, więc mamy ograniczone możliwości, aby do nich zaglądać – tłumaczy Grzegorz Rolik.

Młode rosną jak na drożdżach. Apetyt im dopisuje. Są każdego dnia coraz bardziej samodzielne.

- Można je dostrzec, jak domagają się jedzenia od rodziców – opowiada Grzegorz Rolik. – Bardzo ciekawie to wygląda. To interesująca lekcja biologii. Zachęcam, aby nas odwiedzić, póki jeszcze można ją obejrzeć.

Warzęchy (Platalea leucorodia) bardzo rzadko i nielicznie zalatują do Polski. Zaobserwowano je m.in. w okolicach Białego Dunajca i Nowego Targu.

Te dość duże ptaki brodzące są objęte w naszym kraju ścisłą ochroną, choć globalnie na świecie nie są zagrożone wyginięciem. Zamieszkują głównie Eurazję i Afrykę. Są spokrewnione z bocianami, ibisami i czaplami. Mają białe upierzenie oraz ciemne nogi i dziób.

- Warzęcha w języku polskim oznacza dużą, drewnianą, płaską łyżkę, którą dawniej kobiety wykorzystywały przy robieniu dań jednogarnkowych czy smażeniu powideł – wyjaśnia Grzegorz Rolik. – I właśnie dziób tych ptaków tak jest zbudowany, by mogły pobierać pokarm. Warzęchy brodzą w mule w zbiornikach wodnych, gdzie wyszukują, mieszają i cedzą tym dziobem w taki sposób jak kobiety tą łyżka.

Ze względu na unikalny kształt dziobu warzęchy są także nazywane łyżkodziobami.

Najczęściej żywią się skorupiakami, małymi rybami, ikrą, płazami i jaja płazów – preferują pokarm mięsny, w którym jest dużo białka.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska